Nalewki

  • JaroslawMalesinski
  • JaroslawMalesinski Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Użytkownik jest zablokowany
Więcej
2010/11/14 16:58 #2224 przez JaroslawMalesinski
Replied by JaroslawMalesinski on topic O:Nalewki
Karta dostępna od ręki. Jak tylko dostanę na "PW" adres mailowy - wyślę.

Gadałem o sokach owocowych na stoisku w M1, ale to jest pośrednik (próbował mnie załamać propozycją, że przywiezie - ceny nie znał, ale stosuje marże na poziomie 99%, więc w poniedziałek spróbuję zadzwonić bezpośrednio do Konina)

Siadam do wina aroniowego z VinKon-u, relacja wkrótce.

Czy ktoś jest zainteresowany syceniem miodów pitnych, mam kilka przepisów w kajeciku, a w sklepie "Brutto" ;) widziałem miodek 1,8 kg za 16PLN - to już by było opłacalne przedsięwzięcie, bo dobry półtorak po 5 latach leżakowania kosztuje ponad 60 PLN

nil nisi bene

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2010/11/14 17:58 #2226 przez ROMEK
Replied by ROMEK on topic O:Nalewki
Jarosław Malesiński napisał:

Czy ktoś jest zainteresowany syceniem miodów pitnych, mam kilka przepisów w kajeciku, a w sklepie "Brutto" ;) widziałem miodek 1,8 kg za 16PLN - to już by było opłacalne przedsięwzięcie, bo dobry półtorak po 5 latach leżakowania kosztuje ponad 60 PLN


Myślałem o miodach, głównie przez wzgląd na gust małżonki, ale to czekanie :(

Róbmy swoje,
Póki jeszcze ciut się chce

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • JaroslawMalesinski
  • JaroslawMalesinski Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Użytkownik jest zablokowany
Więcej
2010/11/14 19:20 #2229 przez JaroslawMalesinski
Replied by JaroslawMalesinski on topic O:Nalewki
Bez przesady.
Nie trzeba od razu sycić dwójniaków i półtoraków.
Trójniaki dojrzewają znacznie szybciej - już po roku są dobre (czwórniak, to nawet po miesiącu jest pijalny)
A moźna jeszcze sycić miody owocowe, korzenne itd

nil nisi bene

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • JaroslawMalesinski
  • JaroslawMalesinski Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Użytkownik jest zablokowany
Więcej
2010/11/14 19:55 #2231 przez JaroslawMalesinski
Replied by JaroslawMalesinski on topic O:Nalewki
ROMEK napisał:

Jednak zdecydowanie zaskoczony byłem Alzackim Pinot Blanc AOC Alsace 2007 - bardzo żadko pijam (pijałem :P ) białe wina więc nie mam punktu odniesienia ale wrażenia pozostawiło na mnie bardzo dobre.


Oj Romek, gdybyś tak popróbował pinota od Kumpfa i Mayera ( to grega dostawca z Alzacji) to ten z "petronelki" cały poszedłby do gotowania białych sosów, a nie w kieliszki. B)

nil nisi bene

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • JaroslawMalesinski
  • JaroslawMalesinski Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Użytkownik jest zablokowany
Więcej
2010/11/14 20:14 #2233 przez JaroslawMalesinski
Replied by JaroslawMalesinski on topic O:Nalewki
ROMEK napisał:

Mam za sobą Chateau Nerbesson AOC Bordeaux Superieur 2007 - ciekawa pozycja wśród wypróbowanych z Bordeaux


Ach zapomniałem, ja je też mam "na składzie" ale przed sobą. Jeszcze zakupiłem dwie butelki Chablis, ale to raczej dobrze rokuje i odczekam choć trzy lata z otwarciem.

ROMEK napisał:

Na końcu nadmienię, że czytając wasze opinie dotyczace win, wiem, że jeszcze duuuuużo muszę przelać :laugh: :laugh: :laugh:
Swoją drogą, chętnie bym się przyuczył. Da radę korespondencyjnie? Jakieś wskazówki aby wkroczyć na "kiperską ścieżkę"?


Repetitio est mater studiorum
Korespondencyjny kurs pewnie jest możliwy ale lepiej razem usiąść do dobrego wina i pogadać, zakąsić, pośpiewać ......

nil nisi bene

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • JaroslawMalesinski
  • JaroslawMalesinski Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Użytkownik jest zablokowany
Więcej
2010/11/14 20:46 - 2010/11/14 20:48 #2235 przez JaroslawMalesinski
Replied by JaroslawMalesinski on topic O:Nalewki
Aronia Wine – Potęga tradycji (dlaczego nazwa angielska?)

Nie będę znęcał się nad tym winem, bo w końcu prawie już kończę tą butelkę i nie jest tak źle. Pijałem gorsze (na szczęście rzadko B) )
Na szczegółową ocenę się chyba nie zdobędę, ale podzielam pogląd grega, że zarówno opakowanie, aromat jak i wygląd samego wina to spora zmiana na lepsze w dziedzinie win krajowych. Niestety w smaku po aronii nie pozostało nic. Totalna pustka i rozpacz za wydanymi 16 PLN-ami. Myślałem, że producent o wieloletnich tradycjach potrafi za takie pieniądze zrobić przynajmniej odpowiednik „Barolo” z „kropkowanego sklepu” a tu wylazł na wierzch ohydny i bezwzględny szpon kapitalizmu. Wyraźnie da się wyczuć, że z aronii wydobyto cały sok (do dalszej sprzedaży) a wytłoki zalano wodą i poddano fermentacji. Szkoda czasu na dalsze dywagacje, temu produktowi nic nie pomoże, a beczce to takie wino może zaszkodzić a nie odwrotnie. Wypić się da, bo nie popełniono żadnych poważnych błędów, do odpowiedniego posiłku nawet da się dopasować, tylko że za takie pieniądze można we wzmiankowanym już sklepie kupić całkiem przyzwoite wino.
Ta degustacja potwierdza moją myśl będącą zapewne przebłyskiem mego geniuszu :blush: , że skoro cała aronia została zamieniona w eksportowy sok aroniowy, pasteryzowany i „bez konserwantów” to należy go pilnie zakupić i za przykładem Adama Słodowego (nomen omen nie o piwie ani brendy na tym wątku piszemy) ZROBić TO sobie SAModzielnie.


Ups, hamuj chłopie bo znów piszesz sam na forum. Gadm do siebie :angry:

P.S.
Post nr 600. No to jeszcze lampeczka pod ten jubileusz ;)

nil nisi bene
Ostatnia2010/11/14 20:48 edycja: JaroslawMalesinski od.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Czas generowania strony: 0.201 s.