Nalewki

Więcej
2010/11/12 21:33 - 2010/11/12 21:34 #2198 przez greg
Replied by greg on topic O:Nalewki
NIE WYTRZYMAŁEM!

:blush:

Otworzyłem :woohoo:




No cóż... Nie mam porówniania. Nie piłem zbyt wiele owocowych win, ale...
Piłem kilka win Jarka...
Piłem już do cholery swojego daktylowca...

I na tej bazie opieram swój sąd...
Kupiłem aroniowego z VIN-KON S.A. jedną butelkę...
Na szczęście tylko jedną...

UUUUUPPPPPPSSSSSS :S :S :S .

Miłe złego początki...
Barwa: Przecudna!
Piękny rubin, lekko blednący na krawędziach, iskrzący, świetlisty, żywy... Świetny klar... Leniwe gęste łzy...
Intensywny, głęboko aroniowy, alkoholowy, nieco jakby chemiczny..., lekko drażniący... (Tu na moim czole pojawiły się kropelki potu...)

Pierwszy łyk... :blink: :blink: :blink:

Powiem tak - wszystko jest ok do momentu połknięcia... Po czym w ustach czuję pustkę... To taki sprint bez finiszu...
Koniec więc jest żałosny...
Szczerze powiem - wolę własne...

Napiszę tylko tyle bo bardzo jestem ciekaw opinii Jarka (a nie chcę go calkiem zniechęcić), który jak sądzę pomimo moich wymownych emotikonów
i tak dokona zakupu celem testu...

Pytanie na koniec - czy beczka jakoś by tu pomogła???
Załączniki:
Ostatnia2010/11/12 21:34 edycja: greg od.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2010/11/12 21:41 - 2010/11/12 23:13 #2200 przez greg
Replied by greg on topic O:Nalewki
Jarosław Malesiński napisał:

Wygląd: bez zarzutu – powierzchnia skrząca, wino klarowne, kolor stosunkowo intensywny, purpurowo czerwony –spodziewałem się bardziej jasnej, ceglastej barwy, bo w końcu wino ma 5 lat, ale czepiać się nie ma czego, wino prezentuje się godnie. Jest gęstawe i mało ruchliwe, witraże średni skomplikowane.


W zasadzie mam takie samo wrażenie, zastanawiało mnie tylko jego bardzo intensywne początkowe oddychanie. Natomiast tak mniej więcej po godzinie
po zakręceniu w kieliszku po ściankach spływały ciągle bąbelki powietrza...

Zapach: w pierwszym odczuciu słaby, delikatny, ale przyjemny, wymaga napowietrzenia po przelaniu do karafki otwiera się bardziej. Wyraźnie wybija się aromat skóry, jak u kaletnika w warsztacie, a przy nim wyczuwa się „czarne żelki Haribo” . Są też obecne kwiatowe nuty chyba jednak różane, ale przytłumione aromatem torfowym. Zapach leżakowy jest wyczuwalny, niestety lekko asfaltowy za którym nie przepadam. Bez wątpienia miało kontakt z dębowym drewnem. Trwałość i intensywność zapachu trochę rozczarowująca ale poprawna.


Zdecydowanie wymaga napowietrzenia! Skóra tak, ale poszedłbym w stronę szewca a nie kaletnika (bez osobistych wycieczek - droga Redakcjo :laugh: ), bo wśród skórzanego zapachu zapałętała mi się nuta butaprenu... :woohoo:
Jest coś, co mnie w tym zapachu drażni... Kurdę mam wrażenie, że czuję zapach papieru... Nie całkiem papieru... To świeża gazeta - farba! Farba drukarska!

Smak: Nareszcie coś konkretnego tanina potężna, kwas zdecydowany. Wino rasowe o silnej budowie. Wyraźne jeżyny, borówki i czekolada. Alkohol niezauważalny, wtapia się w całość nie zaprzątając uwagi swoją obecnością Długość przyzwoita końcówka słodka, posmak przyjemny. Jakościowo jest niezłe i co mnie bardzo cieszy w moim typie. No i tu mała niespodzianka.


Taniny spodziewałem się większej..., wysoka kwasowość, jeżyny tak, no niby jest jakiś finisz, ale no kurczę - też spodziewałem się więcej... I ta beczka też taka cieniutka...
Nieźle, ale takie codzienne... Obiadowe.

Stołowe barolo? :silly: Taaak... Mnie się zdarzało już pijać barolo i powiem, że to z "B" to jest barolo tylko na etykiecie...
Mało treści... Za mało!
Za płaskie. Za wodnite. Za mało mięsiste.

Mam 71/100. Słabo - powinno być 84-88. To znaczy barolo powinno tyle mieć...


Ale postanowiłem dać mu szansę. odczekałem 45 minut, intensywnie pokręcając co jakiś czas dekantatorem.
Pomyślałem, że jeśli zawsze było w pionie to trzeba mu się dać napowietrzyć i to zdrowo...

POMOGŁO! :woohoo:

Jest lepiej... Troszkę bogaciej...

No to teraz o może nawet ( jak to u mnie - na spokojnie) - ok 10 pkt wyżej. Mamy 81! no to już coś.
Jak na wino z "B"... za 24 złocisze...
Ostatnia2010/11/12 23:13 edycja: greg od.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2010/11/12 22:51 #2202 przez ROMEK
Replied by ROMEK on topic O:Nalewki
Nie chcę być niegrzeczny. Jestem tu nowy, więc może nie wypada, ale jeśli można nieśmiało poprosić wątek wina w temacie wina...

Róbmy swoje,
Póki jeszcze ciut się chce

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2010/11/12 23:16 #2204 przez greg
Replied by greg on topic O:Nalewki
W temacie wina ćwiczymy wino domowe...
Tu w nalewkach utarło się, że recenzujemy gotowe trunki...
Ale nie upieram się. Mnie tam wszystko jedno.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2010/11/12 23:42 #2205 przez ROMEK
Replied by ROMEK on topic O:Nalewki
greg napisał:

Tu w nalewkach utarło się, że recenzujemy gotowe trunki...


No, to mi trochę rozjaśniło sytuację.
Dzięki za "pomocną dłoń".
Właśnie "przebrnąłem" przez cały wątek o winkach domowych :woohoo: czyta się naprawdę interesująco. Muszę przyznać, że praktyki to to nie zastąpi ale odwaliliście kawał dobrej roboty!

Róbmy swoje,
Póki jeszcze ciut się chce

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2010/11/13 00:09 #2206 przez greg
Replied by greg on topic O:Nalewki
Dzięki za uznanie i pozdro dla Jarka! :laugh:

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Czas generowania strony: 0.192 s.