bieganie

Więcej
2013/12/17 09:49 #6594 przez Michał
Replied by Michał on topic bieganie
Rzeczywiście zachęcające:) łatwiej będzie jak skombinujemy jakieś zioło i zażyjemy na kanapie przed kominkiem.
Z innej beczki: znalazłem coś takiego
Bieg skąpo ubranych Mikołajów
tam chyba dwóch gości boso biegnie
Że nas taka impreza minęła!
To co? kiedy w Mieczewie? :)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2013/12/17 10:40 #6595 przez Joanna
Replied by Joanna on topic bieganie
"Stary, to jest jakiś etap zombi, przed chwilą straciłem świadomość, szedłem na automacie, na chwilę odzyskałem i zadzwoniłem do ciebie. Robię dwa/trzy kroki i nie wiem, gdzie jestem, za chwilę znowu i tak cały czas. Odcina mnie zupełnie, o niczym nie myślę, nie wiem, gdzie jestem..." .... mogę tak powiedzieć o obecnym moim stanie. Antybiotyki / paracetamol i tak w kółko. Zbyt szybko biegliśmy, przewiało mnie;) w związku z tym bieg mikołajów boso, nie wydaje mi się najlepszym pomysłem...

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2013/12/17 10:46 #6596 przez Joanna
Replied by Joanna on topic bieganie
hmm, jakieś to blade, bo grudzień...ale całkiem przystojne te nagie mikołaje....

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2013/12/17 10:56 #6597 przez Ubuntu
Replied by Ubuntu on topic bieganie
Lukasz, już zdążyłem go pożyczyć. Jeśli się zwolni to dam znać.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2013/12/17 11:04 #6598 przez Ubuntu
Replied by Ubuntu on topic bieganie

"... mogę tak powiedzieć o obecnym moim stanie. Antybiotyki / paracetamol i tak w kółko. Zbyt szybko biegliśmy, przewiało mnie;...


Hmm to przykre i czuje się trochę winowajca... Zbyt duży skok wysiłku po kontuzji. Tak to jest jak ma się do czynienia z taką ambitną szuką jak Ty :)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2013/12/17 15:51 #6599 przez Joanna
Replied by Joanna on topic bieganie
Hej? jaki skok po wysiłku?!!! to z pewnością nie to.... fakt byłam przygotowana na 17km;) a nie na 20km (było 20km, prawda?). Poza tym coś już działo się ze mną tydzień wcześniej, tylko nie potrafiłam tego powiązać. Słabość, ból ucha, gardła, to było już wcześniej. Teraz wyszło i tyle. 10km, wzmocnienie, wytrzymałość już były przepracowane. Trzeba było tylko postawić kropkę nad i.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Czas generowania strony: 0.199 s.