bieganie

Łukasz jutro 8 przy świetlicy aktualne. Tylko nie zawal nocy by leń Cię rano nie dopadł.

Dziś pobiegaliśmy. Skład Asia z psem, Romek, Karol, Rafał i ja. Ekipa nakręciła 20km. Długo decydowaliśmy co biec, potem długo zaczynaliśmy, w końcu się udało. Mieliśmy robić interwały 2min/1min tempem 5. Trochę nam się to rozłaziło, ale chyba i tak wszyscy dostali nieźle w kość. Dobiegliśmy chyba do Borówca, gdzie odwiedziliśmy pewną Katarzynę co ma fajną windę w domu (o! jak by mi się teraz taka winda przydała...)

Michał napisał:

Dziś pobiegaliśmy. Skład Asia z psem, Romek, Karol, Rafał i ja. Ekipa nakręciła 20km.

jak by nie liczyć wychodzi 100km
sztafetowy ultra mamy w niezłym tempie

Romku a mi wychodzi 120 km. Psa trzeba też doliczyć do tego stada, które wczoraj biegało. Dzisiaj mam takie zakwasy w nogach od stóp do samej ...(nie napisze tego słowa z obawy przed adminem). Chyba trochę przesadziłem wczoraj, po tej mojej przerwie, ale co tam co mnie nie zabije to mnie wzmocni. Zastanawiam się coraz częściej nad połówką w kwietniu w Poznaniu. Ktoś jeszcze chętny?

20km w tą czy w tamtą, co to dla takiej ekipy jak My
co do połówki (jakkolwiek ironicznie to słowo nie brzmi ) to jak już wspominałem takie m a s o w e imprezy nie do końca mnie kręcą. Jednak z połówek, to słyszałem, że jedna z godnych zaliczenia odbywa się w Grodzisku Wlkp i na tę chętnie bym się zapisał.
No chyba, że zaprosisz na połówkę w terenie (dopowiem, że nadal chodzi o bieganie ) to masz we mnie wiernego kompana.

A co do wczorajszego biegu...
Dzisiaj mięśnie były conajmniej zaskoczone, jak rano powiedziałem im "DO ROBOTY"
i tak
w rześkim powietrzu poranka zapuściliśmy się w las - Michał, Łukasz i ja, pilotowała nas Sylwia na rowerze
myślałem, ze kiepsko ze mną ale okazało się, że Michal wykręcił tempo 5.20/km
A! i prawie biegł z nami pies, ale właściciel najpierw z nim się nie zameldował na starcie a potem ukrył uprząż

Jeszcze o bieganiu ultra.
Biegamy za szybko!
Biegamy za szybko!
Biegamy za szybko!

Bohaterem dnia był dziś Łukasz, który zwlókł się z łóżka by do nas dołączyć, potem cierpiał, jęczał, dyszał, ale piątkę z nami zrobił.
@Romek: jakie za szybko? pomyśl teraz, że wyruszamy niższym tempem gdzieś w dal. Można tak wtedy biec do śmierci.
@Karol i Romek i pewnie Asia: poznańska i grodziska połówka są obowiązkowe, myślę że się Romek do Poznania przekonasz jak pobiegniemy razem.