- Posty: 275
- Otrzymane podziękowania: 5
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Ja staram się regularnie (poza zimą) biegać boso. Takie eksperymenty pozwoliły mi poznać naturalny układ stopy podczas lądowania i masz rację Michał, conajmniej lądowałeś na śródstopiu a przy szybszym biegu są to palce - po prostu ból upadku na piętę uruchamia instynkt samozachowawczy który "normalnie" zakłócają buty z amortyzacją.a jesli chodzi o obuwie to raz z Jarkiem byłem na siłowni, wlazłem na bieżnię boso. Biegło mi się bardzo fajnie i wydaje się że biegłem nie z pięty a z śródstopia.
Więcej wiary! Co powiesz na kolesia który ma 40 lat, 100kg i ledwo dyszy chodząc po schodach a po pół roku startuje w Ultramanie na dystansie ponad 500km (i kończy go), polecam biografię pana który nazywa się Rich Roll.Wyczynowcem pewnie żaden z nas nie zostanie, na to trzeba pewnie trenować intensywnie od młodości.
No... jak dla mnie to co tydzień bije swój rekord na 10km. Ale to tylko Twoja zasługa - sam biegam wolniej.@Romek
Pamiętasz? Gadaliśmy raz o interwałach. Cóż, zgadzam się z Rafałem w tym, że bez potu, krwi i łez nie ma wyniku. To co my robimy w niedzielę wiele nas nie podciągnie, ale z drugiej strony nie o to nam w końcu chodzi:) Cele świątecznych wybiegań są inne.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...