Nalewki

Więcej
2010/03/10 23:08 #838 przez greg
Replied by greg on topic O:Nalewki
Proszę Państwa, a oto:
Bellatrix 2009!
Piwnica Jarosława.

Butelka tradycyjna, zielona, z ujmującą etykietą zawieszoną na "recepturkowym" złotym druciku...
Całość oddaje wrażenie 100% domowego wyrobu z ręcznie oznaczanym rocznikiem na etykiecie...
Za tę osobliwą indywidualność - na wstępie ocena plasuje się o 10 punktów wyżej!

Po przelaniu do karafki wino ulega delikatnemu spienieniu, intensywnie oddycha... także po przelaniu do kieliszka...
Powierzchnia: aksamitna, delikatnym metalicznym połyskiem lekko zmatowionego złota...
Klarowność: delikatnie przyćmione, mgliste...
Kolor: dość głęboki, słomiano-złoty, delikatnie wpadający w nutę miodową...
Lepkość/Łzy: nieco oleiste, jednak łzy rzadkie

Pierwszy nos: dojrzałe jabłka, lekki alkoholowy aromat calvadosu....
Drugi nos: jabłka przemieniły się w wyraźny zapach szarlotki (mojej mamy!), z nutą cynamonu... lekki zawód brakiem wyczuwalnego lukru ;) ... wino wszak kwaśne...
Trzeci nos: powoli ujawniają się dojrzałe winogrona, kwaśny zapach działający na ślinianki budzi lekkie skojarzenie z gruszkami w occie....
Intensywność zapachu: mocny, intensywny, wyraźny...
Jakość aromatu: bogaty, z czasem coraz przyjemniejszy i złożony....

Moc: dość mocne, rozgrzewające...
Taniny: jakby cierpkie, odrobinę jakby szorstkie, zaś kwasowość żywa, sprężysta, wino wyraźnie rasowo kwaśne..., wytrawne o dość przyjemnej delikatnej goryczy...
W ekstraktywności krzepkie, treściwe, dość mięsiste... Uczciwe, głębokie, ekstraktywne...

W surowej (jeszcze ciągle...) skali wypadło mi 76 punktów. (o wiele więcej niż Quinta de Sao Cristovao!!!)
Biorąc pod uwagę domowy wyrób, serce winiarza i - jak już pisałem - ujmujący efekt estetyczny, podkręcam notę o 10 punktów!

A więc 86 - czyli bardzo dobre!

Właśnie przelałem odrobinę z karafki do kieliszka... Spienienie zniknęło, wino oddycha już więc pełną piersią...
Lekki łyk... Myślę, że zakupiłbym kilka butelek w firmowym sklepie... A na pewno zamówiłbym kartonik kolejnego rocznika!
Możesz być naprawdę dumny!
Ciekawe jak przetrzyma próbę dnia stojąc przez noc otwarte w lodówce... :woohoo: :silly:

Podsumowanie:
Jarku, bardzo dziękuję!
Sprawiłeś mi niesamowitą przyjemność smakowania czegoś, co jak już wielokrotnie pisałem kojarzyło mi się do tej pory z mętną berbeluchą
w bulgoczącym gąsiorze...
Pokazałeś mi, że w domowych warunkach może jeden człowiek, wkładając w to co robi wiedzę, emocje, pracę i serce, stworzyć coś,
co daje niewątpliwą przyjemność innym... Klasa!

W weekend testujemy Valtiera, ale szczerze powiem, że już nie mogę sie doczekać kolejnego odkorkowania pozostałych Twoich win...

Jeszce raz dzięki za wypełniony przyjemnościa i wrażeniami wieczór... :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • JaroslawMalesinski
  • JaroslawMalesinski Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Użytkownik jest zablokowany
Więcej
2010/03/11 07:35 #839 przez JaroslawMalesinski
Replied by JaroslawMalesinski on topic O:Nalewki
No.... zdrowo przesadziłeś z oceną jakości, ale cieszę się że smakowało.
W roku 2009 było winogron pod dostatkiem wiec Bellatrix jest czysto gronowym winem,
Etykieta jest tymczasowa, bo wino dojrzewa jeszcze w „dużym szkle”, ale ponieważ poprzednie roczniki białego w zasadzie już wyszły, a sam jestem z niego zadowolony, wiec nie czekam aż się uspokoi. Zwłaszcza, że w pamięci mam „Leira do Canhoto”, które też zdrowo się pieniło. Bellartrix najlepsze będzie pod koniec lata – jeśli jeszcze coś zostanie do tego czasu. :woohoo:

nil nisi bene

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2010/03/11 08:33 #840 przez greg
Replied by greg on topic O:Nalewki
A owszem smakowało.

Tak jak piszę - jestem pod wrażeniem domowej produkcji.
Może i przesadziłem, ale to pewnie dlatego, że z założenia podszedłem do wina z bardzo pozytywnym nastawieniem.
No i nie smakowałem zbyt wielu domowych wyrobów.
A te, od czasu Twojego gwiazdkowego prezentu, zaczęły mnie fascynować najbardziej!

Co do jabłek - skojarzenie z domową szarlotką jest nie tylko moje... Choć może to siła sugestii (albo młodość wina).
Winogrona wyszły, ale dopiero w trzecim nosie.

Natomiast co do etykiety...
Szkoda, że to tymczasowa, bo taki sposób oznaczania domowych win podoba mi się najbardziej!

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • JaroslawMalesinski
  • JaroslawMalesinski Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Użytkownik jest zablokowany
Więcej
2010/03/11 10:12 #841 przez JaroslawMalesinski
Replied by JaroslawMalesinski on topic O:Nalewki
No i wpadłeś.....
Popełnisz w tym roku jakieś wino. Zapewniam cię :laugh:
P.S.
Służę doświadczeniem i pomocą.

nil nisi bene

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2010/03/11 13:18 #843 przez greg
Replied by greg on topic O:Nalewki
Tylko, że kompletnie nie mam o tym zielonego pojęcia....

Po pierwsze muszę zacząć czytać....
Jakieś sugestie?

Po drugie muszę pewnie mieć jakiś sprzęt...
Jakieś sugestie?

Po trzecie muszę... no własnie - co jeszcze?

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • JaroslawMalesinski
  • JaroslawMalesinski Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Użytkownik jest zablokowany
Więcej
2010/03/11 13:23 - 2010/03/11 14:12 #844 przez JaroslawMalesinski
Replied by JaroslawMalesinski on topic O:Nalewki
Na początek surowiec !!! Co masz w ogródku ?
Niestety trawa nie nadaje się B)

Nie pytam ile masz surowca i jaką wielką piwnicę, bo po zmianach prawa :
Ustawa z 22 stycznia 2004r o wyrobie i rozlewie wyrobów winiarskich obrocie tymi wyrobami i organizacji rynku wina
Rozdział 1, Art 1, pkt 2.
Przepisów ustawy nie stosuje się do wyrobów winiarskich wytworzonych domowym sposobem na własny użytek i nieprzeznaczonych do obrotu. )
Czyli hulaj dusza piekła nie ma. :woohoo: Kazdą ilość da się "upłynnić" (czyli zamienić w ciecz ! - ale już nie w brzęczącą monetę !)


Odważne propozycje znajdziesz tutaj www.wino.org.pl/forum/index.php

Dla wprawki i nabrania ogólnego pojęcia o technologii proponuję zainwestować w wino orientalne - 1 kg daktyli (cena 6 PLN) nawet jak wyląduje w zlewie, to ból nie doskwiera zbyt mocno, a wyrzuty sumienia da się łatwo zagłuszyć kupnym winem.

nil nisi bene
Ostatnia2010/03/11 14:12 edycja: JaroslawMalesinski od.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Czas generowania strony: 0.261 s.