Akurat to, ostatnio nastawione wino nie wymaga bezwarunkowo zastosowania beczki. Będzie (przynajmniej z założenia) lekkie i delikatne, z małą zawartością alkoholu, więc beczka raczej mu nie doda uroku. Natomiast wina cięższe o dużej zawartości alkoholu, treściwe i tłuste z każda minuta spędzona w beczce zyskują na atrakcyjności. Uważam, że przynajmniej jedno takie cięższe wino należy mieć w repertuarze ( na przykład z czerwonych aronia, a z białych pigwowiec). Nastawy należy skomponować wzorując się na „Porto”. Taki nastaw bez beczki nie będzie miał odpowiedniego wyrazu. Orzechowiec też w beczce dobrze się sprawuje, ale pod warunkiem, że nie jest to nowa beczka, bo taka odciska zbyt mocne piętno na winie. Zresztą sam już wiesz jakie to dymne smaki i aromaty sa jej zasługą (moje roczniki 2008)
Ja zamawiam beczki w
www.beczkidebowe.pl/0.php?G=wyroby.html jak dotąd mnie nie zawiedli, można zamówić beczki o różnym stopniu wypalenia, a wykonane są naprawdę solidnie (ocynkowane obręcze i gruba klepka). Co do wielkości to moim skromnym zdaniem dla domowych celów wystarczy 30 litrów ( tak naprawdę ma ok. 27 l pojemności). To jest rozmiar, który da się napełnić winem z balonu 36 litrów i ma te zaletę, ze jeszcze da się to ruszyć z miejsca nie ryzykując wizyty w szpitalu. Ponadto z beczki łatwo pobrać (kranik) do karafki stosowną porcję (toż to cały rytuał przy gościach) Trzeba tylko pamiętać o tym, że beczka musi być zawsze pełna!!! A to oznacza konieczność posiadania „w szkle” zapasu przynajmniej podobnego wina do uzupełniania. Jedną z beczek mam zatankowana właśnie w taki sposób, że już nie da się jasno określić, jakie wino w niej jest, bo ilość dolewek przekroczyła dwukrotnie jej objętość :woohoo: :-
Co do miejsca w piwnicy to jestem ekspertem w dziedzinie wykorzystania powierzchni . W piwnicy, w szczycie sezonu na podłodze jest miejsce na postawienie w 5 miejscach stopy – trzeba wykonywać specjalny taniec by coś zrobić (zwykle stoi się cały czas na jednej nodze).
Jedyne rozsądne wyjście z sytuacji to piwniczka ziemna w ogrodzie – marzenie każdego wytwórcy win.
P.S.
Zapowiada się piękny zbiór pigwowca. Będę miał z całą pewnością nadwyżki surowca. Greg - jeśli nie stracisz zapału, to przed zimą dostarczę ci surowca do nastawienia czegoś na kształt białego porto. Wtedy beczka na wiosnę do leżakowania będzie „jak znalazł”.