WINO DOMOWE

  • JaroslawMalesinski
  • JaroslawMalesinski Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Użytkownik jest zablokowany
Więcej
2010/08/13 08:21 #1543 przez JaroslawMalesinski
Replied by JaroslawMalesinski on topic O:WINO DOMOWE
Przegląd win w leżakowni.

Daktylowiec- jest jednym z najszybciej klarujących się win, dodatkowo uzupełniane było kupnym winem; nie należy z tempa jego klarowania wyciągać wniosków, dotyczących pozostałych win, bo nie jest typowe. Co do butelkowania końcowego w małe butelki 0,75l to ja czekam maksymalnie długo. Dopiero w kolejnym sezonie zmusza mnie do tego konieczność zwolnienia pojemników pod nowe nastawy. Rok 2009 zacząłem dopiero butelkować w czerwcu tego roku. A w niektórych dużych butlach mam jeszcze rocznik 2008. Zwykle do butelek trafia tylko to, co zostaje nie wypite w pierwszych dwóch latach dojrzewania. Ma to związek z tym , że butelkowanie jest czynnością dość pracochłonną i na regał trafia w butelkach tylko to, co ma stanowić archiwum produkcyjne lub to, co będzie porozdawane wśród znajomych. Ilości które przewidziane są do wypicia w pierwszym lub drugim roku przechowuję w beczkach lub zakręcanych butelkach o poj. 5l, 2l, 1l.
Jest to znacznie praktyczniejsze i tańsze. (nie dotyczy beczek J )

Orzechowiec- klarowanie umiarkowanie szybkie, warto sprawdzić czy na dnie nie osiadła już jakaś warstwa osadu. Jeśli jest wyraźna to można dokonać drugiego obciągu i ściągnąć to wino po raz kolejny do nowego pojemnika. Zaletą tego działania jest napowietrzenie wina, co w przypadku tak aromatycznych win jest dość pożądane. Drugi obciąg jest też okazją do degustacji i ewentualnego doprawienia wina. Jest to dobry moment by dodać nieco miodu (rozpuszczonego w kilku litrach wina – nigdy nie dodawaj miodu bezpośrednio do butli)
Ilość miodu? Według uznania, dodanie 14g miodu na litr wina podniesie jego BLG o jeden stopień (masz 25l o BLG –3, więc trzeba dodać ok. kilograma miodu, by BLG całości wynosiło „0. Przy takiej słodyczy orzechowiec jest najlepszy – coś na pograniczu półwytrawnego i półsłodkiego) Aby drożdże nie „zmartwychwstały” i nie zeżarły drogocennego miodu warto dodać małą ilość pirosiarczanu, tak na „czubku noża”.
Można też dodać nalewki orzechowej. Ilość musisz wziąć na smak – nalej sobie kieliszek wina i pipetą dodaj 1-2 ml nalewu, upij łyczek, dodaj kolejną porcję i.t.d. aż przestanie ci smakować. Wtedy podziel ilość dodanej nalewki przez dwa i tyle dodaj do wina. Jeśli zostanie ci jeszcze nalew spirytusowy na orzechy to przelej go przez filtr do kawy do jakiejś butelki , a orzechy zasyp w słoiku cukrem, tak by były nim ładnie obklejone i zostaw na słońcu aż cukier się rozpuści. Wtedy wlej do nich wcześniej odlany nalew spirytusowy i wodę w ilości takiej jak spirytus. Całość wymieszaj i przelej przez filtr do kawy. Potem przyda się takiej nalewce ze dwa miesiące leżakowania.

Rabarberowiec – klarowanie bardzo oporne, raczej bym zalecał cierpliwość niż bentonit. Ten środek służy do strącania zawiesin białkowych, a w tym winie raczej nie one są przyczyną zmętnienia. Jeśli już, to lepsza będzie żelatyna, ale to jeszcze zdecydowanie zbyt wcześnie na takie działania – to jest młode wino więc trzeba czekać ( nawet do listopada).
Jeśli warstwa osadu jest widoczna to można dokonać drugiego obciągu, bo to zawsze pomaga ale i tak potrzebny jest głównie czas, czas, czas.......

nil nisi bene

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • JaroslawMalesinski
  • JaroslawMalesinski Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Użytkownik jest zablokowany
Więcej
2010/08/13 08:57 - 2010/08/13 14:27 #1544 przez JaroslawMalesinski
Replied by JaroslawMalesinski on topic O:WINO DOMOWE
Mały suplemencik do postu wyżej
Wczoraj napuściłem sobie z beczki kieliszeczek znanego Ci już z wersji butelkowanej "Bettelgeus 2009". Pełen sukces :woohoo: Nareszcie coś co przypomina australijskie Shiraz :P Niby to samo co zapodawałem już wcześniej w butelkach, a zupełnie inne wrażenia na podniebieniu. (Noo i juz beczki nie sa tak dymne jak wtedy, gdy były nowe - vide rocznik 2008). Wino leżakowane w beczce sprawia wrażenie znacznie starszego niż jest w rzeczywistości i jest bardzo harmonijnie zbudowane Zapewne będę je butelkował już niedługo więc będziesz mógł porównać wpływ beczki i rozważyć zakup takiego naczyńka B)

P.S.
Jak tak dalej będziemy prowadzić tylko dialog , to pewnie łatwiej będzie przejść na maile.
Szkoda że nikt inny nie chce się podzielić doświadczeniami produkcyjnymi - może by tak ktoś zechciał skrytykować moje sugestie, zaczepić, oprotestować.... za spokojnie na tym wątku forumowym. Tu potrzebny jest ferment B) najlepiej twórczy !

nil nisi bene
Ostatnia2010/08/13 14:27 edycja: JaroslawMalesinski od.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2010/08/15 23:30 - 2010/08/15 23:53 #1553 przez greg
Replied by greg on topic O:WINO DOMOWE
Zaraz, zaraz.....
Coś mi tu nie pasuje.... :angry:

Nikt mnie nie ostrzegł (ZANIM MNIE TO WCIĄGNĘŁO!!!), że będę potrzebować tyle miejsca.... :blink:

Balony, butle... a teraz i rozważania o beczkach! :S

A do tego pewnie regały! :ohmy:

Jasny piorun! Muszę jakoś przeorganizować chatę! :laugh:



Pomysł z beczkami nawet mi się podoba.... :silly:
Przyznam, że chętnie siorbnę wino ze szkła i dla porówniania z beczki.
To może być ciekawe doświadczenie.

Wniosek jeden - potrzebuję więcej szkła....
Butle, galony, może beczki...
Ok. Skieruję moje inwestycje (hi, hi.... tj. "nadwyżki budżetowe" :X ) w tym kierunku....


Teraz wiem po co ludzie kopią przepastne podpiwniczenia.... ;) ;) ;) ;)

P.S. Jakieś żródełko na beczki? Moje jedyne to euro-win.pl......
Załączniki:
Ostatnia2010/08/15 23:53 edycja: greg od.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2010/08/16 00:00 #1554 przez greg
Replied by greg on topic O:WINO DOMOWE
Natomiast co do wiśniowco-porzeczkowco-malinowco-jeżynowco-agrestowca... Bulg, bulg, bulg....

I okręcam codziennie! :cheer:

Pachnie ślicznie! :lol:
Ciekawe, co wyjdzie. :dry:

P.S. Czy w kontekście poprzednich wątków, należałoby go leżakować np. w 20-25 litrowym szkle? Czy też jednak zainwesować W 20-25 litrową beczkę? :)

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • JaroslawMalesinski
  • JaroslawMalesinski Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Użytkownik jest zablokowany
Więcej
2010/08/16 07:40 - 2010/08/16 07:45 #1555 przez JaroslawMalesinski
Replied by JaroslawMalesinski on topic O:WINO DOMOWE
Akurat to, ostatnio nastawione wino nie wymaga bezwarunkowo zastosowania beczki. Będzie (przynajmniej z założenia) lekkie i delikatne, z małą zawartością alkoholu, więc beczka raczej mu nie doda uroku. Natomiast wina cięższe o dużej zawartości alkoholu, treściwe i tłuste z każda minuta spędzona w beczce zyskują na atrakcyjności. Uważam, że przynajmniej jedno takie cięższe wino należy mieć w repertuarze ( na przykład z czerwonych aronia, a z białych pigwowiec). Nastawy należy skomponować wzorując się na „Porto”. Taki nastaw bez beczki nie będzie miał odpowiedniego wyrazu. Orzechowiec też w beczce dobrze się sprawuje, ale pod warunkiem, że nie jest to nowa beczka, bo taka odciska zbyt mocne piętno na winie. Zresztą sam już wiesz jakie to dymne smaki i aromaty sa jej zasługą (moje roczniki 2008) ;)

Ja zamawiam beczki w www.beczkidebowe.pl/0.php?G=wyroby.html jak dotąd mnie nie zawiedli, można zamówić beczki o różnym stopniu wypalenia, a wykonane są naprawdę solidnie (ocynkowane obręcze i gruba klepka). Co do wielkości to moim skromnym zdaniem dla domowych celów wystarczy 30 litrów ( tak naprawdę ma ok. 27 l pojemności). To jest rozmiar, który da się napełnić winem z balonu 36 litrów i ma te zaletę, ze jeszcze da się to ruszyć z miejsca nie ryzykując wizyty w szpitalu. Ponadto z beczki łatwo pobrać (kranik) do karafki stosowną porcję (toż to cały rytuał przy gościach) Trzeba tylko pamiętać o tym, że beczka musi być zawsze pełna!!! A to oznacza konieczność posiadania „w szkle” zapasu przynajmniej podobnego wina do uzupełniania. Jedną z beczek mam zatankowana właśnie w taki sposób, że już nie da się jasno określić, jakie wino w niej jest, bo ilość dolewek przekroczyła dwukrotnie jej objętość :woohoo: :-

Co do miejsca w piwnicy to jestem ekspertem w dziedzinie wykorzystania powierzchni . W piwnicy, w szczycie sezonu na podłodze jest miejsce na postawienie w 5 miejscach stopy – trzeba wykonywać specjalny taniec by coś zrobić (zwykle stoi się cały czas na jednej nodze).
Jedyne rozsądne wyjście z sytuacji to piwniczka ziemna w ogrodzie – marzenie każdego wytwórcy win.

P.S.
Zapowiada się piękny zbiór pigwowca. Będę miał z całą pewnością nadwyżki surowca. Greg - jeśli nie stracisz zapału, to przed zimą dostarczę ci surowca do nastawienia czegoś na kształt białego porto. Wtedy beczka na wiosnę do leżakowania będzie „jak znalazł”.

nil nisi bene
Ostatnia2010/08/16 07:45 edycja: JaroslawMalesinski od.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • JaroslawMalesinski
  • JaroslawMalesinski Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Użytkownik jest zablokowany
Więcej
2010/08/16 08:16 - 2010/08/16 08:22 #1556 przez JaroslawMalesinski
Replied by JaroslawMalesinski on topic O:WINO DOMOWE
greg napisał:

P.S. Czy w kontekście poprzednich wątków, należałoby go leżakować np. w 20-25 litrowym szkle? :)


Jeśli nie beczka tylko szkło, to lepiej w kilku mniejszych : 5-10-15 litrowych naczyniach, bo trudno z większych naczyń coś uszczknąć :blush: (muszą zawsze być pełne pod korek)

nil nisi bene
Ostatnia2010/08/16 08:22 edycja: JaroslawMalesinski od.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Czas generowania strony: 0.407 s.