WINO DOMOWE

Temat pierwszy - surowiec na jesienne białe wytrawne w tej chwili wygląda tak:
Pigwowiec pośredni - odmiana owocowa

Temat drugi: Moja nowa piwniczka wygląda tak:
Niestety jeszcze jest pusta i echo odbija się od ścian, ale wreszcie będzie gdzie usiąść do degustacji i mam miejsce na parę beczek !!!

Temat trzeci: wino mieszane.

Rewelacyjnie szybka fermentacja, już to wcześniej pisałem, ale powtórzę ; masz dar od Boga, szczęśliwą rękę do win, nie ma się nad czym zastanawiać tylko tworzyć kolejne wina.

Przy Blg -3 fermentacja jest zakończona i wino jest całkowicie wytrawne. Należy trochę jeszcze odczekać, aż się podczyści (ze 2 tygodnie) i ściągnąć do czystej butli do leżakowania. Po pierwszym obciągu oczywiście staranna i dogłębna próba organoleptyczna, bo to jest ostatni moment na korektę smaku - zwłaszcza kwasowości (w razie zbyt niskiej kwasowości należy dodać nieco kwasku cytrynowego) ale nie przewiduję takiej konieczności. Po przelaniu niewielki dodatek piro nie zaszkodzi, ale wino ma 15% alk. więc nie jest bezwzględnie konieczny.

Kolejne wina to już pełna paleta jesiennych owoców. W połowie września zaczynają się zbiory aronni, bzu czarnego nieco później winne grona, dzikie róże, to surowiec na czerwone wino. Na białe wina zabezpieczam ci pigwowiec, który można podeprzeć jabłkowym dodatkiem (też mam owocu pod dostatkiem więc cię obdaruję i jednym i drugim. Póżniej na białe wino będą jeszcze głogi i jarzębina. No i tak doszliśmy do końca sezonu. Nastanie zima i znów w obroty weźmiesz daktyle, rodzynki, zboża itp.

Spokojnie; w końcu zaczniesz też korzystać z tego całego dobrodziejstwa.
Jedna mała impreza i o 15 litrów mniej w piwnicy
P.S.
A są jeszcze imprezy rodzinne. Wkrótce zjadą się szwagry, teście, świekry, żełwie, dziewierze, jątrwy, szurzy i inne pociotki. Tylko zerkną do piwnicy i już będziesz mógł zaczynać gromadzenie zapasów od nowa