WINO DOMOWE

Witam..,

Jarku po jakim czasie powinno to moje wino zacząć w końcu fermentować bo minęły 2 tygodnie a tam nic się nie dzieje, coś się niby zaczęło dziać na początku a teraz jest cisza?
Pewnie gdybym je robił sam to mógłbym założyć, że coś skopałem ale robiłem swoją pierwszą butlę pod Twoim okiem więc to wykluczam..
Miało być bardzo burzliwie, więc jestem zaniepokojony, drożdże były stare czy co..?
Można jeszcze teraz dodać drożdży..??
Może jest jakaś inna przyczyna?
Faktem jest to, że przez jakieś 5 dni w kotłowni gdzie się znajduje butla nie paliłem i temperatura pewnie była 18-20 st. C, czy to może mieć aż tak wielki wpływ..?
Mam nadzieje, że da się to jeszcze z reanimować…, bo w tym roku będzie już ciężko pewnie o jakiś owoc..

Noo, wreszcie oficjalnie, na forum.
Witamy!
Skoro Jarek siedzi po uszy w serach pozwolę sobie conieco wspomóc sąsiada.
Na moje, to winna (przyczyna ) może być temperatura, jednak jeśli nic nie bulgało Nie, niemożliwe. Napisz co to znaczy, że "coś się niby zaczęło dziać na początku". Miałeś rurkę czy watę? Czym jest zamknięte teraz? Mieszasz butlą? Są pęcherzyki powietrza między owocami?

Łukasz14 napisał:

bo w tym roku będzie już ciężko pewnie o jakiś owoc..

sa jeszcze wyśmienite koncentraty
z Gregiem nie możemy przekonać Jarka do aroniowego, więc

Aroniowy koncentrat... The voice of people....
Albo jak kto woli... Vox populi, vox dei...


Kupujemy?

Temperatura, ale i może wsad drożdżowy za słaby...

Polecamy bayanusy i pożywkę... W razie potrzeby służę wsparciem - mam i jedno, i drugie...
No i drożdże muszą być uwodnione...

Witam, Witam..… i z góry dziękuję..

A więc …
Nie bulgocze nic w tym momencie, mam od kilku dni założoną rurkę i teraz widać dokładnie, że nic się nie dzieje…
Na początku nie miałem waty i Jarek założył na cały kołnierz folię aluminiową, po której było widać, że wino gazuje bo folia była wypukła i był zapach fermentacji.. Mieszam butla co 2 max 3 dni i po tej czynności pojawiają się na chwilę pęcherzyki powietrza, które nie maja siły przepchnąć wody w rurce..

PS..
Ajj… właśnie powtórzyłem czynność mieszania i od jakiś czterech dni palę w piecu, przestawiłem butlę tak, żeby było jeszcze cieplej i chyba ruszyło.. może przemyślało.. zobaczymy czy ruszy … będę w miarę możliwości dawał znać na bieżąco…

Pozdrawiam

Skoro pracowało od początku, to może być już po fermentacji , czyli, że się prawidłowo zakończyła.
Ale ale, a drugi wsad cukru? Dodawałeś już?