bieganie

Więcej
2014/01/18 13:09 #6748 przez Ubuntu
Replied by Ubuntu on topic bieganie
Jak dla mnie to pobiegliscie interwały a nie trening tempowy. Takie wydlozajace a potemskracwjace schodkowa interwały mają jakas swoją nazwę (Od nazwiska faceta co to wymyślił).

A jakietempamieliscie na powrocie na 600 i na 100 m w

Przepraszam za literówki - to pseudointeligentna technologia idiotofonow. Dotykowych... 1/3 słów to nie mój pomysł tylko tej "wyższej inteligencji"

Ubu

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2014/01/18 14:27 #6749 przez Michał
Replied by Michał on topic bieganie
Jak psa zwał - nieźle w kość dał:)
Dokładniejsze tempa będę znał w poniedziałek, kiedy ściągnę zapis z Garmina, ustrojstwo do ściągania mam w robocie. Endo wierzyć tutaj nie można, widać jak miało kłopoty z sygnałem.
Przy tych setkach i dwusetkach zap.. naprawdę szybko, przy 600tce myślę że było gdzieś 4.45-5.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2014/01/18 19:07 #6750 przez Jacek
Replied by Jacek on topic bieganie
Te setki to wyszły po ok. 16-18 sek. a na powrocie 22-24 sek. też z powodu paskudnie grząskiej powierzchni no i zmęczenia. Sądzę, że czasy szybko się poprawią a fakt że Michał biegłeś szybciej niż kiedykolwiek podczas treningu świadczy, że masz duży potencjał. Jutro o 8.30 u Joanny a uda wciąż czuję :) i nadal organizm buntuje się na powyżej 12 km ciągłego biegu. Tak że ta dycha jutro sugerowana przez Joannę spływa jak miód na moje nastawienie (no i uda).
Jacek

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2014/01/18 19:29 #6751 przez Ubuntu
Replied by Ubuntu on topic bieganie
Wy sie chlopaki rozkrecacie, a ja powoli wchodze juz w faze temperingu - odpuszczam przed maratonem, jedynie dopieszczam technike biegu, swiadome obciazanie tych czy takowych miesni / partii nog no i szlifuje "moje" tempo. Tutaj sie nie da, wiec na tzw fejsbuku umiescilem przebieg moich ostatnich dlugich wybiegan - 40 km z szybka ostatnia dziesiatka i progresywne (tj przyspieszane w sposob ciagly) 32 km.

Teraz zastanawiam sie jak to pobiedz ? Czy trzymac ciagle rowne tempo ? Mowi sie ze to dla poczatkujacych "bezpieczne" i latwe. Ale tez mowi sie ze ulatwia zajechanie sie na poczatku i odbiera szanse na przyspieszenie na koncu, jesli akurat tego dnia bylby potencjal. A moze tzw negative split ?
bieganie.pl/?show=1&cat=274&id=5727
Jest technicznie trudniejszy do upilnowania, ale ostatnio tez pracowalem nad dyscyplkina trzymania tempa (czyli rowniez nie przyspieszania). Organizm stopniowo sie rozgrzewa i przygotowuje do pracy na wysokich obrotach. Z kolei wiem, ze mniej mnie kolana bola przy wyzszym tempie (schodze nizej na nogach - kolana bardziej uginam - mniej bezposrednie uderzenie na staw, zwiekszam kadencje - czyli slabiej wale nogami w ziemie, oraz zaczynam stopy stawiac bardzien na palcach - odciazam kolana). Plus negative splita jest taki, ze jesli jest dobry dzien mozna na kolejne/wyzsze tempo wejsc troche wczesniej, jak slaby dzien - troche pozniej. No ale caly plan moze wziac w leb jak wygraja emocje, adrenalina.

Sciany raczej sie nie obawiam - nawet jak bedzie to sobie z nia poradze, to tez byl element moich wrednych treningow. Obawiam sie lewego kolana i ostatnio buntujacego sie lewego miesnia posladka w okolicach nerwu kulszowego, ktory jest obciazany na poczatku, podczas niskiego tempa.

Podzielicie sie tym co slyszeliscie (albo sami przezyliscie) nt sensownej taktyki biegniecia maratonu ?

Ubu

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2014/01/19 11:02 #6752 przez Michał
Replied by Michał on topic bieganie
Ja przed takimi biegami, za które trzeba zapłacić mam zawsze lekkie uczucie strachu, że dam plamę. Plamą jest to jak padnę, jak będę musiał iść lub w ogóle zejdę z trasy (totalna hańba). Dlatego zawsze biegnę przynajmniej połowę albo więcej dystansu poniżej możliwości i potem gnam na koniec. Pewnie mnie to ogranicza i przy jakiejś innej taktyce może osiągnąłbym więcej.

Ku pamięci: dziś biegliśmy Aśka z Nome, Jacek i ja. Nogi na początku trochę drewniane po wczorajszych szaleństwach, potem się rozkręciły. Prowadziliśmy dyskusje nt motywacji, jazdy w koleinach psychicznych (jestem w tym specem :) ), tempach, treningach, ogólnie wszelkie nudne dla innych - niebiegających tematy.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2014/01/19 19:17 #6755 przez ROMEK
Replied by ROMEK on topic bieganie
Ja też biegam ostrożnie B)
Moim celem zawsze jest ukończyć bieg przekraczając metę. Wyniki nie grają roli.
Dlatego kiepski ze mnie kompan do dyskusji na temat tempa...
Co innego budowanie wytrzymałości na zasięg :)

Róbmy swoje,
Póki jeszcze ciut się chce

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Czas generowania strony: 0.317 s.