- Posty: 1489
- Otrzymane podziękowania: 10
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Miód można dodać do win robionych z małą ilością "śmieci" (czyli tych, które z natury dają mało osadu) już w momencie nastawiania wina, zamiast cukru stosując przelicznik 1kg miodu za 0,7 kg cukru, ale ten sposób jest dość kosztowny i raczej stosowany do win białych robionych na czystym soku lub suchych ziarnach. Metoda druga to dodanie miodu po pierwszym obciągu (szybkim) tak, by drożdże jeszcze zajęły się tym miodem - tak poprawia się aromat czerwonych win delikatnych na przykład czerwona porzeczka, maliny, truskawki (ja tych win nie lubię, więc mam małą praktykę w tej dziedzinie. Te dwie metody nie podnoszą słodkości wina, ale wprowadzają cenne aromaty miodowe. Trzecia metoda to dodanie miodu już po zakończonej fermentacji w celu podniesienia ich słodyczy. Po pierwszym obciągu taki dodatek wymaga siarkowania, natomiast dodanie miodu po drugim obciągu (6 miesięcy leżakowania) raczej nie grozi już wznowieniem fermentacji. Niestety po tym dodatku wino musi leżeć jeszcze minimum 3 miesiące.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
ROMEK napisał:
Sieć na "S" wywodzi się z sieci na "T".
Załapałem
Sainsbury's, to jest przecież odłam Tesco
Mają sklep w Mosinie ?- to dopiero niespodzianka
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Leżakownia:
Trochę poobserwowałem już w praktyce jak dojrzewają wina i temperatura jest kryterium mniej istotnym. Po pierwsze beczka, po drugie beczka, po trzecie beczka Później długo nic i kolejne kryterium to objętość naczynia leżakowego. Sprawdzają się najlepiej butelki większe niż 5 litrów.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...