Sery domowe

Na razie dopracuję metodę otrzymywania twarogu - spróbuję połączyć obie metody opisane wcześniej. Kwasi się kolejna porcja więc mocno podgrzeję 1,5 l słodkiego i bez zakwaszania wleję na nie 2.5 litra kwaśnego mleka. Zobaczymy co z tego wyjdzie? Popróbuję zmierzyć się z serkami typu feta i mozarella, bo są najbardziej użyteczne w domu, ale głównie będę eksperymentował z tymi przerośniętymi niebieską pleśnią, bo one dopełniają idealnie koncepcję podawania w ogrodzie domowych win. Ponadto akurat ich domowe otrzymywanie jest najbardziej uzasadnione ekonomicznie. Pewnie trzeba będzie rozejrzeć się za podpuszczką do serów słodkich (niezakwaszanych) ale to później - jak znajdą się inni wyznawcy kultu serowego - może wtedy uda się rozwinąć skrzydła
Wyrobiłem sobie dojście do mleka koziego, prosto z udoju więc będzie trzeba sprawdzić do czego się nada - zabawa jest fajna i nie trzeba aż tak długo czekać na efekty jak przy winach.

P.S.
Pleśniowy ma się doskonale - tylko trzeba będzie następny mocniej przygnieść (cięższy słoik z wodą), by był bardziej zwarty.

Dzięki za uznanie, z tą wielkością to gruba przesada, choć lubię siedzieć w kuchni.
Tak naprawdę to marzy mi się w ogrodzie wielki piec do pieczenia chleba i pizzy, z wędzarnią i grilem - to dopiero będzie pasjonujące zajęcie - Taki ober grill, który będzie miał pod sobą wszystkie inne grille. Opodal piwniczka ziemna z winami i serami. Jak rozstawię się w ogrodzie, to ze trzy dni będę biwakował pod gołym niebem.....

Mały raport serowy.

Zdecydowanie trzecia metoda otrzymywania twarogu, czyli na podgrzane słodkie wlać skwaszone ( na 1 część słodkiego, 2 części kwaśnego) jest najlepsza . Podgrzewając słodkie można regulować gładkość i zawartość tłuszczu poprzez dodawanie śmietany. Roboty jest najmniej i technologia trudna do zepsucia – efekt murowany. Twarożek odcieka pod własnym ciężarem na serwecie z gazy, którą wyłożony jest durszlak. Nie trzeba niczego dodawać w trakcie produkcji. Prościzna !

Ser pleśniowy dojrzewa bez niespodzianek, jest bardzo smaczny. Przy tak małym kawałku nacieranie solą jest niepotrzebne, bo sól migruje do wnętrza i całość jest zbyt słona (ale jadalna). Już robi się kolejna porcja w większym kawałku i nie natarta solą tylko zawinięta w wymoczoną w solance gazę. Jestem bardzo zadowolony z efektu myślę, że to będzie kolejna stała pozycja moich kuchennych popisów.

Rodzaj mleka: W marketach, w lodówkach stoi mleko - zwykle w nazwie ma „świeże” . Jest tylko pasteryzowane i nieco tańsze od UHT – znacznie lepszy twaróg z niego wychodzi. Jeszcze chcę sprawdzić czego dodawać do zakwaszania – kwaśnego mleka, jogurtu czy maślanki ? Na razie testowałem skwaszone mleko.

Wytrzymałem z dojrzewaniem pleśniowego 5 dni
Przed dzisiejszym testem organoleptycznym wyglądał tak:
Ups..... nie zdążyłem zejść do piwnicy po wino i testy odbyły się na sucho. Dobrze, że dojrzewa już nowy kawałek.