bieganie

byłem przed chwilą na spacerze w lesie i jest ok

po południu może pobiegnę sobie delikatnie z małżonką

jutro plan mam taki by pojechać na 9.45 do Kórnika do kościoła
potem od razu do Poznania

Biegalem dzis rano - ziemia jest jeszcze troche zmarznieta, i to ratowalo bieganie (blotko mialo jedynie glebokosc kilku milimetrow). Poza tym - siedem olbrzymich jeleni z porozem (i to zaledwie 15-20 metrow ode mnie) oraz dwa daniele. Piekny pokaz dla samotnego biegacza ...

Pierwsze pol godziny mialem wrazenia ze doslownie rozrywam zastygla gdzies w srodku swiateczna gnusnosc - nie bylo lekko. Ale bylo tego 7 km, byly gorki, pod koniec tempo nawet podkrecilem - doszedlem do siebie.

Tak sobie mysle, ze na Waszym miejscu, skoro jutro Wielki Dzien, to bieganie dzien-dwa wczesniej byloby nieodzowne. Lepiej pozbyc sie ociezalosci przed wlasciwym biegiem, a nie na nim. No ale wy jestescie mlodsi. Powodzenia !

R.

Jak mial srebrna zbroje, czerwony plaszcz i pek czarnych pior nad przylbica - to tak, to bylem ja

Pochwalcie sie, jak tam wyniki dzisiejszego biegania ?

R.

O matko! Czarny Rycerz...!