- Posty: 1489
- Otrzymane podziękowania: 10
No dobra bierzemy się do roboty. Na początek wina kupażowe, których mały zapasik jest niezbędny do budowania ansambli z win owocowych. Te wina to coś na kształt przypraw w kuchni. Nie mają wybitnych właściwości smakowo-zapachowych, ale powinny być winifikowane na maksymalną zawartość alkoholu (16-18%) i całkowitą wytrawność. Dlaczego tak – bo służą one do wzmocnienia zbyt słabych win owocowych , także są niezbędne do korygowania smaku win zbyt słodkich. Trzeba pamiętać o tym, ze dosłodzić wino owocowe można łatwo, natomiast by nadać zbyt słodkiemu wytrawności trzeba mieć takie właśnie wina „techniczne”.Do tej grupy należą cztery wina; z rodzynek, daktyli, ryżu i żyta. Na początek daktyle. Drylowane są sprzedawane w opakowaniach 1kg więc pozostałe składniki przeliczyłem na takie właśnie opakowanie. Daktyle należy dobrze przepłukać na sicie ciepłą wodą z kranu, by usunąć olej i konserwujące je środki chemiczne. Następnie należy je trochę rozdrobnić i zagotować w 3 litrach wody . Po ostudzeniu wlać całość do 15 l butli. Następnie w 2 litrach ciepłej wody rozpuścić 1,5 kg cukru i 8gram kwasku cytrynowego (lub sok z całej cytryny) i taki roztwór cukrowy wlać do daktyli. Należy jeszcze dodać 4 gramy pożywki z witaminą B dla drożdży i uwodnione drożdże najlepiej Saccharomyces Cerevisiae Bayanus Zatkać korkiem z rurką fermentacyjną zalaną wodą. Po tygodniu burzliwej fermentacji trzeba dodać jeszcze 1 kg cukru rozpuszczonego w 2 litrach ciepłej wody. Potem pozostaje odczekać aż wino się uspokoi i sklaruje. Po odrzuceniu osadu będzie go 10 litrów. Od tego momentu zaczyna się dojrzewanie. Należy uzupełnić butle innym winem (dowolnym białym) pod korek i spokojnie czekać , czekać , czekać……Ot i cała tajemnica.
P.S.
Do listy zakupów dodaj drożdze - koniecznie bayanusy - te są najbardzie żarłoczne, wszystko zamienią w alkohol i pożywkę z witaminą B[/quote
Jarek, to jest Twój post, który posłużył za przepis.... Przeanalizowałem resztę korespondencji i wychodzi mi na to, że wody wogóle jest za mało... i to jakieś 3-4 litry...
Jeśli zagotowałem daktyle w 3 litrach i dodałem 2 litry z cukrem to mam jakieś 6 litrów (razem z cukrem).....
Pewnie dlatego BLG jest 17... Bo temperatura 23,4 stopnia.
Myślę, że muszę dolać... O ile nie spieprzyłem....
Ile dolać? coś poprawić?
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...