Czołem Waszmości!
Z radością witamy i zapraszamy do dyskusji. Tematy winiarskie stały się ostatnio bardzo popularne i w wielu miejscach (w internecie) znajdują się profesjonalnie prowadzone strony o winach.
Na forum mieczewskim to jest tylko maleńki kącik towarzyski, ale co oczywiste, bardzo nas cieszy, że dołączył do dyskusji kolejny rozmówca.
Większość kwestii jakie poruszyłeś już jest opisana w poprzednich postach. W sprawie „latających korków” specjalistą jest zdecydowanie greg (no może ze specjalizacją to przesada, ale wie coś o tym z autopsji)
Ad rem,
na samym początku fermentacji butlę najlepiej zatkać zwitkiem z waty, a korek z zamknięciem hydraulicznym (czyli z rurką gerglasem zwaną) wstawić dopiero gdy wino nieco się uspokoi.
W sprawie pojemności butli można przyjąć zasadę ogólną, że butlę (nastaw ze skórkami i treścią owocową – wina czerwone) napełnia się do 2/3 objętości (lustro cieczy powinno wypadać w najszerszym miejscu butli –tu widać przewagę butli starego typu, które były szersze góra) Z takiego nastawu 75-80% będzie stanowiło wino do dalszego dojrzewania.
Czyli w butli 34l bezpieczna objętość nastawu to 25 litrów, z którego powstanie ok. 19 litrów wina. To oznacza, że jeśli kupisz 25l jako parę do butli 34 to będziesz musiał dokupić jakiegoś wina, by do leżakowania butla była pełna. Jeśli kupisz 15l, to zostaną ci 4 litry
Inaczej będzie przy białych winach, które nastawia się zwykle na czystym soku – wtedy butle można napełnić do 4/5 objętości a wina z tego będzie 95 %. Czyli w 34l butli nastawia się 27 litrów z których powstanie 25 litrów wina.
Niestety zapotrzebowanie na naczynia jest sporą wadą tego hobby.
P.S.
W sprawie propozycji na wina zimowe - zerknij na posty ok nr. 979