Nalewki

No właśnie nic... Czekamy!

Miesiąc temu degustowaliśmy Favaito Moscatel do Douro apelacja Douro DOC...

Od tego czasu kołatała mi się w lodówce niedokończona butelka...
Ponieważ wino nie powaliło mnie na kolana, jakoś nigdy nie zawieszałem na nim dłużej wzroku... ale wylać było mi szkoda...

Właśnie odkorkowałem (jak pamiętacie, zamykane było takim śmiesznym "koniakowym" koreczkiem...)...

No cóż - smak prawie bez zmian - jest jednak bardzo mocno schłodzone (6 stopni) i ta temperatura czyni je dla mnie bardzo przyjemnym....
Zacząłem się do niego powoli przekonywać....

Zrobiłem eksperyment - dodałem 1/2 objętości "sprajta", cytrynę, limonkę...
Pyszne!

Piłem kiedyś podobny w smaku drink w Anglii - Pimm's & Limonade....

Myślę, że taki mixt, to świetny pomysł na letni, mocno schłodzony party-drink...

Kupię jeszcze Favaito

Lepiej sie przyznajcie, co testowaliscie ostatnio z win dostepnych w Korniku ?

Nie tylko chodzi o Biedronke czy Tecze, moze cos kupowaliscie w monopolowym (na lewo od Teczy, stojac twarza do budynku) ? Ostatnio widzialem tam jakies wina przyzwoite przynajmniej cenowo (powyzej 100 PLN za jakiegos gruzina ...)

R.

Hi, hi,

Myślę sobie, że w Kórniku (nie umniejszając!) ponad sto złotych za "jakiegoś" "gruzina" wydaje się właśnie być nadzwyczaj nieprzyzwoite!

Choć osobiście bardzo lubię sklep pana Tomka i Pani Moniki

Można tam czasem wyłuskać fajne rzeczy - np. ostatnio kupiłem tam świetny calvados!
Akurat w tym sklepie można czasem coś fajnego upolować.

greg napisał:

Hi, hi,
Myślę sobie, że w Kórniku (nie umniejszając!) ponad sto złotych za "jakiegoś" "gruzina" wydaje się właśnie być nadzwyczaj nieprzyzwoite!

Jeśli chodzi o ceny win gruzińskich to spadły po wojnie z sowietami. MOje ulubione to jakieś 17-19 zł. wyższa półka cenowa to jakieś 30-40 zł. a te droższe to jakoś tak mi mniej smakują....

to ja napisał:

greg napisał:

Hi, hi,
Myślę sobie, że w Kórniku (nie umniejszając!) ponad sto złotych za "jakiegoś" "gruzina" wydaje się właśnie być nadzwyczaj nieprzyzwoite!

Jeśli chodzi o ceny win gruzińskich to spadły po wojnie z sowietami. MOje ulubione to jakieś 17-19 zł. wyższa półka cenowa to jakieś 30-40 zł. a te droższe to jakoś tak mi mniej smakują....

Słyszałem,że w Kórniku w sklepach dobrze schodzi wino kici-kici (choć nie wiem czy to wino) za 3,50 PLN.
Podobno u Karolka w sklepie była kolejka i pierwszych trzech brało to kici-kici,a za nimi poważny gość pyta się sprzedawcy co to jest to kici-kici,sprzedawca odpowiada,że rzucili wino i dobrze się sprzedaje,no to dla mnie też jedno na próbę. Pozdrawiam.