WINO DOMOWE

  • JaroslawMalesinski
  • JaroslawMalesinski Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Użytkownik jest zablokowany
Więcej
2010/11/17 07:43 #2313 przez JaroslawMalesinski
Replied by JaroslawMalesinski on topic O:WINO DOMOWE
Leżakownia:
Trochę poobserwowałem już w praktyce jak dojrzewają wina i temperatura jest kryterium mniej istotnym. Po pierwsze beczka, po drugie beczka, po trzecie beczka Później długo nic i kolejne kryterium to objętość naczynia leżakowego. Sprawdzają się najlepiej butelki większe niż 5 litrów. Kolejny aspekt to „spokój” im mniej zaglądania, otwierania, potrząsania, noszenia tym lepiej. Dopiero teraz temperatura – w pierwszym roku gdy wina dojrzewają w większej objętości nie ma wielkiego znaczenia, ale po roku wina trafią do butelek i tu zaczyna mieć znaczenie. Ważne by była w miarę stabilna. Ja mam w starej piwnicy zdecydowanie za wysoką i to w moich winach da się wyczuć (smolne, asfaltowe klimaty).
Dla beczek temperatury raczej niższe i wilgotność wyższa, bo mniej wina z nich wtedy wyparowuje (nie wiem czy wiecie że do 30 litrowej beczki co kwartał trzeba dolać litr wina) Ważne przy beczkach sa jeszcze obce zapachy (benzyna, spaliny) bo wino przez klepki łapie takie zapachy jak gąbka. W literaturze podają jeszcze by uważać na wibracje (sam nie zaobserwowałem tego czynnika)

nil nisi bene

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • JaroslawMalesinski
  • JaroslawMalesinski Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Użytkownik jest zablokowany
Więcej
2010/11/17 08:05 - 2010/11/17 08:32 #2314 przez JaroslawMalesinski
Replied by JaroslawMalesinski on topic O:WINO DOMOWE
ROMEK napisał:
PS
Kora dębu, moje czerwone gronowe warzyłem w dwóch osobnych balonach i w tym do którego dosypałem kory, winko było o wieeele klarowniejsze (potwierdzam spostrzeżenie Jarka) jednak różnica smakowa jest znikoma, wsypałem tylko łyżkę stołową na jakieś 30l wina. Czy można dodać kory podczas dojrzewania?
PS 2
Białe/złote wino po doprawieniu rodzynkami nabrało nieciekawych brunatnych kolorów i jeśli mówimy apropo daktylowego, że wpuszczamy południowe słońce do wina, to rodzynkami zdecydowanie wpuściłem naszą szarą jesień. Poza kolorem doszło zmętnienie.



Dodatek rodzynek:
Mam nadzieję że je opłukałeś.
Klarowanie po dodaniu do wina rodzynek jest bardzo szybkie. Za kilka dni będzie już lepiej.

Kora dębu:
Praktycznie do wszystkich czerwonych win (no może z wyjątkiem aronii) dodaje korę dębu. To jest oszczędniejszy wariant leżakowania w beczkach (na butelkach taki proces opisują jako „oaked” ) Można kupić „kostki” dębowe ale to jest rozwiązanie do zastosowania w czasie leżakowania, a nie fermentacji, no i cena nie jest bez znaczenia. No dobra – oddam gratis moje patenty
:unsure:
- zwykły dodatek kory dębu to 50g/50l wprost do fermentującego nastawu
- do win którym brak goryczki i temperamentu dodatek 100g/50l z czego 25g jest przypalone na suchej patelni (prawie do zwęglenia)
- sprawdza się także dodatek suszonych liści wiśni, dębu lub aronii do nastawu w trakcie fermentacji, ale jeszcze nie mam wystarczającego doświadczenia, by podac ilości – dodawałem ostrożnie i wpływ jest trudny do ocenienia.
- Do korygowania gotowych win należy przygotować sobie „beczkę w płynie” - 100g kory dębu wygrzać na suchej patelni (odparowac wilgoć) odsypać 2/3 a resztę jeszcze przetrzymać na ogniu aż do lekkiego zadymienia kuchni.
Następnie zalać korę spirytusem ok. 0,5 litra 60% , do słoika wrzucić laskę wanilii i macerować co najmniej. 4 tygodnie. Później nalew przelać przez filtr do kawy i stosować kroplomierzem do gotowych win przed leżakowaniem.

No i po tajemnicach :laugh:

nil nisi bene
Ostatnia2010/11/17 08:32 edycja: JaroslawMalesinski od.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2010/11/17 09:13 #2319 przez ROMEK
Replied by ROMEK on topic O:WINO DOMOWE
Jarosław Malesiński napisał:
[quote
Dodatek rodzynek:
Mam nadzieję że je opłukałeś.[/quote]

Ma się rozumieć! Wszystko według zaleceń :)

Róbmy swoje,
Póki jeszcze ciut się chce

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2010/11/17 09:32 - 2010/11/17 09:34 #2322 przez greg
Replied by greg on topic O:WINO DOMOWE
Jarosław Malesiński napisał:

No dobra – oddam gratis moje patenty
:unsure:
- zwykły dodatek kory dębu to 50g/50l wprost do fermentującego nastawu
- do win którym brak goryczki i temperamentu dodatek 100g/50l z czego 25g jest przypalone na suchej patelni (prawie do zwęglenia)
- sprawdza się także dodatek suszonych liści wiśni, dębu lub aronii do nastawu w trakcie fermentacji, ale jeszcze nie mam wystarczającego doświadczenia, by podac ilości – dodawałem ostrożnie i wpływ jest trudny do ocenienia.
- Do korygowania gotowych win należy przygotować sobie „beczkę w płynie” - 100g kory dębu wygrzać na suchej patelni (odparowac wilgoć) odsypać 2/3 a resztę jeszcze przetrzymać na ogniu aż do lekkiego zadymienia kuchni.
Następnie zalać korę spirytusem ok. 0,5 litra 60% , do słoika wrzucić laskę wanilii i macerować co najmniej. 4 tygodnie. Później nalew przelać przez filtr do kawy i stosować kroplomierzem do gotowych win przed leżakowaniem.

No i po tajemnicach :laugh:



Normalnie zaczynam się Ciebie bać.... :blink:
Harry Potter wysiada...

Muszę podjechać i sprawdzić czy nie masz domu na kurzej nóżce... :woohoo:

P.S. Patenty już w notesiku... :silly:
Ostatnia2010/11/17 09:34 edycja: greg od.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • JaroslawMalesinski
  • JaroslawMalesinski Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Użytkownik jest zablokowany
Więcej
2010/11/17 09:53 #2325 przez JaroslawMalesinski
Replied by JaroslawMalesinski on topic O:WINO DOMOWE
Z Potera to "korzeń mandragory"

To naprawde ciekawy wątek a i wiek juz taki, że zaczynam hobbystycznie zagłębiać się w arkana zielarstwa. Na razie to była tęsknota za ginącymi obyczajami - zbieranie ziół przy księżycu, pęki suszu u powały, alembik itd. W najbliższym czasie chcę sprawdzić (nie na gościach i przyjaciołach, ale na sobie) jak w winie zachowa się żen-szeń i miłorząb.

P.S.
Pamiętacie film "Pachnidło" :woohoo:

nil nisi bene

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2010/11/17 10:06 #2326 przez greg
Replied by greg on topic O:WINO DOMOWE
Jarosław Malesiński napisał:

Z Potera to "korzeń mandragory"


No nie... Lepiej nie, bo wrzeszczą okrutnie! :blink: :silly:


W najbliższym czasie chcę sprawdzić (nie na gościach i przyjaciołach, ale na sobie) jak w winie zachowa się żen-szeń i miłorząb.


Samolub :angry:

P.S.
Pamiętacie film "Pachnidło" :woohoo:



No jakbyś chciał coś wyługować ze mnie to musisz mieć niezły "batyskaf"... :woohoo:

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Czas generowania strony: 0.287 s.