WINO DOMOWE

Raport bieżący (wina z rocznika 2012):
-orzechowe już sklarowane i pijalne, wyraźna jest w nim nuta cytrusowa i ziołowa. Jest nieco zbyt szorstkie. Wymaga złagodzenia lekkim winem jabłkowym.
-cydr z papierówek to eksperyment podjęty w celu wytworzenia materiału do osłabiania orzechowca. Sukces połowiczny, bo jest trochę zbyt mocne jak na rozcieńczalnik
-czarna porzeczka jest jak zwykle za młodu prawie niepijalna
-czerwona porzeczka da się już popróbować, ale na razie nic specjalnego

- aronia dojrzewa na krzakach i plon zapowiada się wspaniale

Tak po prawdzie ta czerwona porzeczka jest dość mocno wymieszana z ciemnym agrestem i dopieo co przestała się pienić

W takiej konfiguracji sprzętowo-surowcowej ja widzę to tak:

1) 1,5 kg Cz.B. (samych kulek - bez ogonków) rozgnieść dokładnie i taką papkę wlać do umytej butli
2) Jakieś 9 kg jabłek przepuścić przez sokowirówkę tak, by otrzymać 6,5 litrów soku. Chwilę odczekać, szumówką zebrać pianę i tak oczyszczony sok wlać do butli
3) w 1,8 litra gorącej wody rozpuścić 2 kg cukru i wlać do butli

Powinno być razem ok. 10-11 litrów nastawu, który należy zaszczepić drożdżami (zgodnie z instrukcją na opakowaniu - polecam „bayanusy” bo są najbardziej odporne). Zatkać lekko korkiem z rurką napełnioną wodą, postawić w ciepłym miejscu i czekać.

Ciąg dalszy za miesiąc

W razie pytań, jesteśmy wszyscy do dyspozycji.