bieganie

Więcej
2015/03/07 09:15 #7815 przez ROMEK
Replied by ROMEK on topic bieganie
no ja to już tradycyjnie rezerwuję las na 16:00... jakoś tak po "dniu kobiet"

Róbmy swoje,
Póki jeszcze ciut się chce

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2015/03/07 09:33 #7816 przez Michał
Replied by Michał on topic bieganie
wulbi - może jednak 8?

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2015/03/07 10:41 #7817 przez wulbi
Replied by wulbi on topic bieganie
:( To mam problem bo ani o 8 nie mogę -śpię lub jestem po pobudce ale jeszcze wszystkie poranne rytuały do ogarnięcia.A o 16 to nie wiem czy już wrócę bo zaplanowane klubowe MTM-U rozpoczęcie sezonu moto. :dry:

wieczny optymista.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2015/03/08 22:11 #7818 przez ROMEK
Replied by ROMEK on topic bieganie
No to pobiegaliśmy...
każdy inaczej :laugh:
Michał rano chyba był w Biedronce
Wulbi po południu kręcił się po lesie
A ja wieczorem byłem nad Wartą
B)

Róbmy swoje,
Póki jeszcze ciut się chce

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2015/03/09 09:29 #7819 przez wulbi
Replied by wulbi on topic bieganie
:) Ta .
Od Niedzieli biegam z rańca,nie mylić z nocą :laugh:
A morze wrócić do biegów Sobotnich po pracy ?
Nie na razie Niedziela :whistle:

wieczny optymista.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2015/03/09 09:38 #7820 przez Michał
Replied by Michał on topic bieganie
Ja biegłem trochę naokoło na pływalnię, nakręciłem ze 16 ale to nie był mój dzień. Nie przypominałem sarenki, raczej przedzawałowca. Ale za to w lesie spotkałem starszego człowieka, który postanowił odmienić swoje życie. Miał posturę zawodnika sumo i robił marszobiegi z przewagą marszów. Był moim bohaterem. Mam nadzieję, że wytrwa.
Romek - bardzo jestem ciekaw którędy biegłeś nad Wartą. Gdzie to zobaczyć? No gdzie?

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Czas generowania strony: 0.357 s.