bieganie

ja już właśnie po...

kolejny bieg planuję w niedzielę około godziny 16:00 - spokojne tempo z 1min. marszu na każdy km, coś koło 10-12km

To ja dziś na czterdziechę do szwagra gnam.
A jutro na 16;00 piszę się.

Wulbi - a jakim tempem gnasz do szwagra?
Wy obaj co to nie chcą rano biegać - będziecie spać do 15stej????

Dziś pobiegałem jak sierota sam w stronę Sasinowa, nawet trochę się pogubiłem. Próbowałem odnaleźć ten zbiorniczek wodny w lesie, który ostatnio sfotografował Tomek. Bez sukcesu. Tak czy inaczej jest tam bardzo sympatycznie.

Zbiorniczek jest dość prosty do namierzenia, ale blisko nie jest. Jest tam o tyle fajnie, że jest to miejsce żerowania dość dużego stada jeleni. Już kilka razy się tam na to stado natknąłem. Niestety jest to tak niesamowity widok, że zawsze stoję jak wryty a potem dopiero sięgam po aparat.
Musisz dobiec do drogi Rogalin-Daszewice. Biegniesz w kierunku Daszewic. Za stacją nadawczą po prawej stronie będzie polana, na końcu polany jest powalone drzewo. Za tym miejscem odbijasz w lewo i chyba ok. 400 m jest zbiorniczek. A skręcając przy nim w prawo trafisz na paśniki itd. W tamtych rejonach jest dużo dużej zwierzyny

Michał, a Gwinta biegniesz?
coś Cię na liście nie mogę znaleźć...

Toś Michał trafił bo spałem do 15;54,bez kitu prawie zaspałem na popołudniowy bieg
A ten wodopój to z Romkiem możemy tobie pokazać ,bo Karol nas raz zaprowadził na górki ,tak trochę w koło i koło niego sobie biegliśmy.
Może w niedzielę pośpij trosze dłużej i z nami się wybierz,PO OBIADKU OCZYWIŚCIE