pizza na telefon itp

ROMEK napisał:

Wypowiedź była zacytowana

Problem opisałem tylko ogólnikowo a jest poważny.
Zgadzam się z Gregiem, że trzeba "dokopać się " do umowy. Popytam w Gminie...

Jak poważny?
Znasz ustawę o ochronie danych osobowych? Po co Tobie ta informacja? Lepiej od razu napisz, że chcesz być następnym dzierżawcą.
Skąd tyle nienawiści? Dlaczego?

Hm...
Odnalezienie warunków umowy (nie danych osobowych), w których jest mowa w jaki sposób dzierżawca powinien dbać i zarządzać obiektem, który należy do gminy czyli podatników, czyli nas mieszkańców raczej nie jest naruszeniem ustawy o danych osobowych.
Nazywanie nienawiścią niezadowolenia jest IMHO grubą przesadą. To o czym mowa w tym wątku -to niezadowolenie mieczewian z funkcjonowania lokalu, który miał być przyjazny mieszkańcom a stał się ostoją szemranego towarzystwa i przydrożnych koleżanek (które to właścicielka zobowiązała się zwalczać od samego początku).
O burdach w tym lokalu słyszę od czasu do czasu - nie wiem ile w tym prawdy, ale w każdej informacji jest ich jakiś procent.

Z własnego doświadczenie mogę jedynie dodać o totalnym braku chęci współpracy ze strony właścicieli lokalu, co odbija się negatywnie na mieszkańcach.

Z tym "następnym dzierżawcą" to chyba jest jak z super hitem "nowi chcą przejąć władzę"

Jak widzę - temat rzeka. Proponuję ten drażliwy temat pozostawić do Zebrania Wiejskiego, które powinno odbyć się w najbliższych dniach o ile o nim nie zapomniał sołtys. Może należałoby przypomnieć o obowiązku zwołania zebrania?

...a może tak ŻYJ I POZWÓL ŻYĆ INNYM - drodzy chrześcijanie...