WINO DOMOWE

Greg, spokojnie ta buteleczka w piwnicy to 50l, starczy na więcej niż tylko skromna degustacja. Jak dojrzeje to dostaniesz karton Sylvanera . Zadzwoń tylko do Kumpfa et Meyera, by się nie martwili - nie będę wchodził na ich rynek.
Przy okazji zerknij na etykietkę alzackiego sylvanera - jaka jest jego moc?
P.S.
Moją opinię o kontretykiecie wysłałem jako Re: mailowe, jeśli taka jest twoja wola to możesz wkleić ją na forum. Chapeau bas ! Pełen profesionalizm

GrzechotniC napisał:

Zadzwonił do mnie wuj z prośbą o ratunek. Usłyszał ,że wziąłem się za winoróbstwo i co......masz babo placek. Ma za dużo winogron... Prosił żebym go uwolnił z ciężaru. Tak sobie myślę narwać ze 2 wiaderka 10kg zamrozić i poczekać aż duża butla się zwolni. Kto wie może trafią mi się te dobre różowe. Miałbym materiał na coś. Może Jarek doradzi jakiś mix

Winogron nie zamrażaj- no chyba, ze chodzi ci po głowie „eiswein”. Ale do tego trzeba mieć bardzo dobra prasę, Można tez pomyśleć o winie "słomkowym" ale wtedy trzeba przechować kiście winogron na słomianych matach w suchym, chłodnym i przewiewnym miejscu, codziennie je kontrolując i wywalając psujące sie owoce (powinny sie pomarszczyć jak rodzynki i dopiero takie sie tłoczy).

Jeśli ilość owocu u wuja jest godna uwagi, to ja bym na twoim miejscu jednak przyspieszył zakup 20-25 litrowej butli i jeśli fermentacja nastawu, który masz w tej chwili osłabnie na tyle, że nie będzie już niebezpieczeństwa wykipienia (a teraz nie ma w nim śmieci, więc powinno pracować bardzo spokojnie) przelał całość do mniejszej butli prawie do pełna. Tam może dofermentować

Nie wiem wprawdzie gdzie mieszkasz, ale do momentu w którym temperatura nie spadnie poniżej – 3 stopni winogrona mogą wisieć na krzewach. Jeśli natomiast już były u ciebie znaczące przymrozki, to trzeba się ze zbiorem śpieszyć ( i uwaga na szpaki – potrafią dokonać sporych spustoszeń w winnicy o tej porze roku)

Co do wina z winogron – abyś nie miał tylko czerwonego w zapasie, możesz z winogron ciemnych i różowych stworzyć białe wino. Trzeba zebrane winogrona odszypułkować, rozgnieść i natychmiast odcedzić na sitku czysty biały sok a skóry ponownie rozgnieść i na sito. Powtarzać tą czynność trzeba tak długo, aż cały sok będzie w wiaderku a skóry i pestki będą prawie suche. Można trochę sobie pomóc zalewając skórki i pestki po pierwszym tłoczeniu niewielką ilością wrzącej wody - ale kolejne tłoczenie trzeba robić natychmiast, by barwnik ze skórek nie zaczął sie wyługowywać do odcieku. Reszta składników które masz zgromadzone (pigwowiec i róża będą pasowały do takiego wina idealnie.

Jak tylko ustalisz ilość otrzymanego soku z winogron i jego BLG, to natychmiast przeliczę pozostałe składniki nastawu.

Powodzenia