"Utwardzona" droga na Szerokiej...

Dzień Dobry, chciałabym podzielić się na forum moim spostrzeżeniem.
Kilka miesięcy temu "KTOŚ" wpadł na genialny pomysł utwardzenia drogi na ul.Szerokiej prowadzącej do Dworzysk. Gratuluję takiej inicjatywy ! Na drodze są wysypane pogruzowe pozostałości, które przy kontakcie z kołami samochodu ścierają się na pył i strasznie hałasują. Dodatkowo gdy nie pada, a po drodze przejedzie samochód unoszą się kłęby białego pyłu. Dziury już i tak powstają na tej drodze, więc takie rozwiązanie jest kompletnie nietrafione. Poprzednia droga owszem była dziurawa, ale przynamniej była cicha a przejeżdżające po niej samochody nie rozwijały zawrotnych prędkości i nie unosił się pył...
Pozdrawiam wszystkich.

No tak to już jest, że nie każdego jest się w stanie zadowolić.
Dzięki obecnej drodze, można dojechać w okresie roztopów i intensywnych opadów do ostatnich zabudowań naszej wsi. Przy poprzednim rozwiązaniu były momenty, że było to mocno utrudnione. Jakość tej drogi jest zdecydowanie lepsza niż innych dróg tego typu w naszej wsi, gdzie można znaleźć gwoździe, śruby, szkło itp.
W okresie intensywnych opadów nie jedziemy rzeką, tylko drogą po bokach, której płynie woda.
Kurz przy poprzednim rozwiązaniu w okresie suszy był bardzo podobny, ale to już subiektywna ocena każdego z nas.

Kompletnie nie trafiony - to jest pomysł, aby zrobić tam asfalt - dopiero wtedy ludzie będą pędzić swymi bolidami

p.s.
"Ktoś" to powiat - bo to droga powiatowa

Jak widać najważniejsze,że Pan jest zadowolony z "nowej" drogi. Jeśli jest się egoistą i mieszka się
kilkadziesiąt metrów od drogi to faktycznie problem nie istnieje. "Ktoś" zostało celowo użyte, doskonale wiem , że to droga powiatowa. Nie ma to jak "Wujek dobra rada".

Brawo, ja do tej pory nie chciałem być malkontentem. Dziś kiedy gmina wysypuje śmieci na drogę i nazywa to utwardzeniem , nie można mieć do nikogo pretensji że robi to samo!
A tak między nami:
- kruszony beton - prawdopodobne źródło chromu,
- płytki ceramiczne - ołów,
- płytki podłogowe PCV - starty PCV.
Czyli co z tym pyłem?

Za to na ulicy Jaśnik w Mieczewie osoby kompetentne (chociaż chyba właśnie niekompetentne) wpadły na pomysł aby drogę "wzmacniać" metalowymi prętami. Tak przy okazji czy można się ubiegać o jakieś odszkodowanie w przypadku przebicia opon na takiej drodze? Kto za to odpowiada?

kruszony beton? - tym bym się nie martwił.

Swego czasu "deweloper" wsypał w parę mieczewskich fundamentów "pokruszone fundamenty olejarni z utylizowanym... azbestem" (z relacji pracowników). Jak było świeże to capiło jak podkłady kolejowe. Dziś ta zasypka jest tu i tam.

Najciekawsze że z relacji kierownika budowy wynika że "zasypka" jak najbardziej miała papiery że się nadaje ale... do budowy dróg. Tak więc Tomek - jak powieje w Twoją stronę to pomyśl czym oddychasz.