A ja myślę, że cała nasza dyskusja na temat strefy zrzutu jest przesadzona.
Spadki ceny nieruchomości?
Niechęć ubezpieczycieli do ubezpieczeń od katastrof lotniczych?
Bombardowanie zrzuconą amunicją?
Tony paliwa?
I wreszcie rozbicie samolotu....
Pewnie wszystko mozliwe - pytanie: jak prawdopodobne?
Mieszkałem kilka lat na Os. Bajkowym w Poznaniu (dla niewtajemniczonych - Ławica, obok lotniska).
Nigdy nie było problemów z ubezpieczycielami!
Ceny nieruchomości - żarty! - drogo jak cholera!
A czy ktoś wogóle wie, gdzie jest strefa zrzutu dla Ławicy?
Troszkę chyba jednak burza w szklance wody....
Gmina się burzy, bo nie będzie mogła sprzedać gruntu - tu jest pies pogrzebany!
Myślę, że trzeba znaleźć kogoś kompetentnego, kto potrafi udzielić takich informacji:
1. Jak często zdarzają sie awaryjne lądowania? Awaryjne ze zrzutem paliwa?
2. Ile paliwa zabiera samolot (nie sądzę, żaby latali zalani na full)
3. Kiedy przy lądowaniu awaryjnym konieczny jest zrzut paliwa? (PRZECIEŻ BYŁO JUŻ KILKA AWARYJNYCH LĄDOWAŃ JASRZĘBI! ZRZUCALI - GDZIE?)
4. Kiedy F-16 lata z pełnym uzbrojeniem?
Może prześlijmy zapytanie do jednostki? Albo do Dowództwa Sił Powietrznych? A może ktoś ma znajomych na Krzesinach? Ja rozpytam temat...
Uważam, że czarnowidztwo jest tu raczej nieuzasadnione... (chyba, że się mylę... nie jestem pilotem!)
Bardziej bałbym się ćwiczeń awaryjnych procedur, bo może być trochę głośniej... I to jest rzeczywisty problem!
Pozytyw - tak jak już pisano - na pewno będą tu zawsze lasy! Nie przybędzie centrów logistycznych, TIR-ów, hal...
No to lecę...