Refleksja na temat sklepu

Staram sie oceniać innych stawiając siebie w ich sytuacji. Tak tez tutaj zrobiłem Wiem że cieżko zaczynać ale gdybym to ja zaczynał i brał od kogoś adres i przyjąłbym zlecenie zrobiłym wszystko żeby nie dać "ciała" ...tym bardziej ze to początki a klient lokalny mało kosztowny dla takiej firmy . Założyłem że mogłoby mi sie nie chcieć kupić startera jakiejkolwiek sieci komórkowej i kupić aparatu z promocji za jakieś grosze by mieć jakikolwiek numer kontaktowy ale na bank jeśli nie miałbym prądu w takiej sytuacji wsiadłbym do auta i pojechał przeprosić klienta (naprawe to niedaleko).Co do menu nie przeszkadza mi z Puszczykowa ważne że jest
Oczywiście rozumiem problemy startu nowego lokalu w Mieczewie i tez mam nadzieję że ostatecznie pojawi sie fajny lokal gdzie będzie można wypić spokojnie piwko może nawet zagrać w bilard czy darta
życzę Właścicielom by interes kwitł a co za tym idzie by zwiększali ilośc dostępnych dla mieszkańców atrakcji
pozdrawiam
wygłodzony przyszły klient który przeżył jakoś długie oczekiwanie na realizację

tomek napisał:

slawm napisał:

Na początek witam wszystkich. Mam pierwsze wrażenia z nowej pizzerii i chętnie podzielę sie nimi z wszystkimi mieszkańcami Mieczewa. Pizza zamówiona około 15.30 z dowozem na Kamionecką na godzinę 18.00 . Miła obsługa miła rozmowa pełne informacje o braku telefonu jeszcze ( choć dziwne w dobie komórek... ) ale dowóz oczywiście bez problemu jeśli sie zamówi osobiście. Właściciele mają już pizzerie w Puszczykowie pod nazwą San Marino(dostępne menu drukowane właśnie dla san marino). Teraz główny hit jest 19.40 a pizzy nie ma.... i myślę że już nie będzie ...niezła reklama jak na początek....po pracy musiałem znów chińszczyznę zajadać...(Vifona oczywiście ) pozdrawiam

Początki bywają trudne... każdy kto rozpoczynał jakąś działalność ten wie.
Na usprawiedliwienie mają tyle:
- uruchomienie miało być później, ale wszyscy się dopytywali, więc właścicielka postanowiła uruchomić roboczo "połowę" lokalu - a na roboczo to sporo "działa nie do końca"
- pizza nie została dostarczona, bo zabrakło... prądu - co u nas w Mieczewie często się zdarza, a w tym przypadku to było uszkodzenie fizycznie zasilania lokalu;
- z telefonem faktycznie wydaje się dziwne w dobie komórek, ale jak coś nie możliwe to gdzie... "to w erze" - okazuje się, że przeniesienie telefonu "stacjonarnego w erze" zabiera czas i formalności - stąd brakuje jeszcze kontaktu telefonicznego;
- San Marino - zgadza się, że to Ci sami właściciele, ale to właśnie ta pizzeria została PRZENIESIONA do Mieczewa;
- menu drukowane dla mieczewskiego lokalu jest w przygotowaniu

Lokal na dzień dzisiejszy nie ma nazwy - może jakiś konkursik ?

Osobiście, życzę właścicielom, aby nie zabrakło im optymistycznego podejście i aby udało im się zrealizować wszystkie pomysły. A dużo zależy od nas i naszego podejścia.

Pozdrawiam

Świetlica odremontowana pięknie! Vide - wcześniej - nie do osiągnięcia...
Sam chętnie zjem pizzę...
Nawet spotkam się z sąsiadami...
Jarek - reflektujecie?

Ciekawe czy mają krzeselka dziecięce...