wyrazy ... po raz drugi

O Matko... Co też ten nasz Ubuntu pisze... Czy to można jakoś na ludzki przetłumaczyć?

A tak a propos Virginia, US... Nie łaska na weekend do domu?

Po ludzku: mam zainstalowany taki program (TOR, niestety niedostepny na Windows), ktory moje polaczenie internetowe realizuje przez jeden z serwerow chroniacych prywatnosc (tzw privoxy) wspolpracujacych w spolecznosci/systemie TOR, i przy polaczeniu z jakakolwiek witryna serwer privoxy przedstawia sie w moim imieniu, jako ja, ale swoim numerem IP i swoja lokalizacja. TOR wrzuca polaczenie na ktorys z serwerow privoxy w sposob losowy (raz niemcy, raz USA, raz Holandia, raz RPA ...). Czyli wczoraj mimo ze bylem ciagle w Mieczewie, TOR poslal moje polaczenie przez stan Virginia (losowo wybrany serwer privoxy), ktory w moim imieniu wrocil do Mieczewa i polaczyl sie z naszym forum jako jakis amerykaniec.

W Firefoksie mozna TOR wlaczyc lub wylaczyc jednym klikiem - b. wygodnie (oczywiscie mowimy o Linuxie, ktory w odroznieniu od windowsow szanuje swoich uzytkownuikow i ich potrzeby ...)

R.

Aaaa..... Kumam... Taki Mieczewski Don Pedro....

Ale widzi mi się takie obejście. Ma sens.

Do Redakcji:

Wtorek, 21:18 - na stronie "świeci" napis: "Naszą witrynę przegląda teraz 59 gości "... wow!

No te "boty" to dziś już przegięły:

"Naszą witrynę przegląda teraz 456 gości"

Do Admina - kiedy nasze ciekawe statystyki...

P.S. A może to Ubuntu skomasował się przez Virginię, RPA, Australię i Amazonię...