Każdy, kto choć raz odwiedził nasz punkt biblioteczny, zdziwiony był zapewne niezwykle małą powierzchnią pomieszczenia jak i ilością zgromadzonych tu książek. W związku z tym, że woluminów będzie przybywało, przyszedł mi do głowy pewien pomysł.
Otóż - biblioteczkę przenieść do pomieszczenia, w którym wcześniej była siłownia, montując tam regały biblioteczne, na które można wykorzystać środki z funduszu sołeckiego, dostawiając tam dwa / trzy stoliki i telewizor. Powstałoby coś w rodzaju klubokawiarni. Z dotychczasowej biblioteki stworzylibyśmy kącik zabaw dla dzieci. Jak wszyscy zauważyli siłownia i zajęcia aerobiku w Mieczewie były wielką pomyłką.
Działając perspektywicznie należy pomyśleć o kolejnym pomieszczeniu, które choć niezbyt duże po odpowiedniej adaptacji, będzie można przystosować choćby do mini siłowni.
Bardzo jestem ciekaw Waszych opinii do powyższego, zachęcam do dyskusji.