Zaściankowość Mieczewa sięgnęła zenitu.
Spodziewałam się, że ten temat w końcu wypłynie.
Pan Tomek to tylko podtekst.
Chodzi o parę, która została uznana za persona non grata przez wszystkich w Mieczewie.
I to dzięki plotkom, oszczerstwom i donosom.
Mili sąsiedzi, bliscy i dalsi zadawali sobie trudu informowania telefonicznie mnie i nie tylko mnie,
o każdym kroku tej pary.
Byłam zastraszana i szantażowana.
Ponieważ X nie mogli pogodzić się z zaistniałą sytuacją wylali swoje pomyje na całą wieś.
Trwa to do tej pory.
Dajcie im spokój, niech urządzają sobie życie po swojemu, a nie tak jak wy chcecie.
Nie wymyślajcie przeszkód nie do pokonania. X powinni być dumni, stanąć na wysokości zadania jakie ich czeka i zakończyć tę bezsensowną walkę.
Mam nadzieję, że z Bożą pomocą uda wam się tego dokonać.
Mam również nadzieję, że mieszkańcy Mieczewa, którzy uczestniczyli i nadal uczestniczą w tej nagonce, nie będą już więcej słuchać opowieści na ten temat i wykażą się mądrością, jaka cechuje ludzi wartościowych.
.
Homo res sacra homini