ROMEK napisał:
Panie Krzysztofie, A program wyborczy?
(kurczę ale mi się natrętna robota trafiła
)
W kwestiach programowych...
Zacznę nieco przewrotnie. Mógłbym pisać, czego to ja nie zrobię, mógłbym pisać, że będę walczył o nowe przedszkola, pracownie komputerowe dla szkół, zwiększenie pomocy socjalnej dla najbardziej potrzebujących, o nowe inwestycje w infrastrukturę, o miejsca pracy etc. etc.
Obca mi jest jednakowoż wszelka demagogia. To akurat całym morzem wylewa się nam codziennie z ekranów naszych telewizorów. Co 4 lata tuż przed wyborami samorządowymi oraz parlamentarnymi i co 5 lat przed wyborami głowy państwa pojawiają się w naszym kraju, w naszych lokalnych małych ojczyznach prawdziwi supermeni, nadludzie, tytani.
A prawda jest taka, że to tylko 4 lata. Prawda jest taka, że poseł, senator, prezydent, czy wreszcie radny nie jest bytem samym w sobie. Jest tylko częścią większej całości, jest z góry wtłoczony w legislacyjny garnitur. I tylko w ramach tegoż garnituru może funkcjonować. Oczywiście owi supermeni mówiąc to, co ludzie chcą aktualnie usłyszeć, obiecując rzeczy, na które tak naprawde nie mają żadnego, lub mają nikły wpływ, zdobywają poklask często nieświadomych wyborców i tak już dryfują na fali ludzkiej niewiedzy, nieświadomości a często też niestety własnego cwaniactwa.
Dlatego też ja, zwykły facet, z wyboru Mieczewianin, człowiek, który nie "idzie na radnego" po to, by się czegoś dorobić, by coś sobie załatwić, by wybić się do dalszej kariery, nie zamierzam pisać / prawić Wam banałów, by nikt nigdy nie mógł powiedzieć: "Aleś Pan sobie zrobił z gęby cholewę".
Zatem krótko i zwięźle. Jako, że są to tylko 4 lata, a palących spraw jakie są do rozwiązania w gminie jest mnóstwo, uważam za stosowne postawienie sobie czegoś na kształt priorytetów w działalności jako radnego. Idąc tą drogą, obrałem sobie za cel poprawę, o ile nie stworzenie od podstaw komórki (czy raczej biura) d/s sporządzania wniosków i pozyskiwania funduszy unijnych. Jak już gdzieś ktoś wcześniej zauważył na forum, obecna pozycja naszej gminy w tej kwestii jest żałosna i niedopuszczalne jest aby ten stan trwał nadal. Myślę, że w pierwszej kolejności nalezy postawić na rozwój infrastruktury w tych miejscowościach, które przez kończącą kadencję Radę zostały potraktowane po macoszemu. W myśl zasady - bliższa ciału koszula - będę dążył do tego, aby sprawy naszej wsi zajmowały szczególną pozycję na forum Rady Gminy Mosina. Proszę pamiętać, że ludzie którzy w swych wypowiedziach używają sformułowań typu wyliczeniowego, a więc: zajmę się tym, tym, tamtym i jeszcze tamtym, w gruncie rzeczy nie zrobią dobrze niczego. A to z kilku powodów:
- nie mają w rzeczywistości pojęcia o danej dziedzinie
- nie znajdą czasu na działalność na kilkunastu różnych płaszczyznach, zważywszy na to, iż pracują również zawodowo
- są ściśle ograniczeni regulacjami prawnymi i politycznym status quo w Radzie i Zarządzie
Kończąc tę nieco przydługawą wypowiedź (niejeden z Państwa na pewno ziewnął podczas lektury powyższego

), chciałbym jako przyszły radny wygospodarować czas dla Państwa w formie cotygodniowych dyżurów, tak bym mógł być na bieżąco z Waszymi problemami i stanowić niejako łącznik pomiędzy mieszkańcami Mieczewa a władzami gminy. Dla mnie bowiem wszelka władza, czy to na forum krajowym czy na szczeblu samorzadowym, jest ni mniej ni więcej tylko służbą.