Albert F. Waligóra - kandydat do rady

Więcej
2010/11/06 16:16 - 2010/11/06 18:04 #2011 przez greg
Replied by greg on topic O:Albert F. Waligóra - kandydat do rady
Nie przed telewizorem tylko przed sklepem...
Na zdrowie!

A co do posady sołtysa, to myśę, że ci - jak nas Pan określił - "nowi" maja już swoje, inne zajęcia.
( z całym szacunkiem dla osoby sołtysa!)

Ale ubawił mnie Pan setnie :woohoo: :woohoo: :woohoo:

P.S. A niby dlaczego Pan Albert miałby być "niewygodny" dla "tych nowych"... Nas nie ineteresuje gaz, woda, kanalizacja, chodniki i ścieżki rowerowe?
A może właśnie dlatego do tej pory nic się w Mieczewie nie działo i nie było radnego, bo właśnie wszyscy "starzy" tylko zawsze "przebąkiwali coś przy piwku"...
Nowi nie dzielą Mieczewa! Dzięki nowym również Pan Albert mógłby zwiększyć ilość oddanych głosów... Gdyby tylko chciał...
Ostatnia2010/11/06 18:04 edycja: greg od.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

  • JaroslawMalesinski
  • JaroslawMalesinski Avatar
  • Wylogowany
  • Użytkownik jest zablokowany
  • Użytkownik jest zablokowany
Więcej
2010/11/06 20:54 - 2010/11/07 09:11 #2015 przez JaroslawMalesinski
Replied by JaroslawMalesinski on topic O:Albert F. Waligóra - kandydat do rady
Nie przesadzajmy z krytyką, Kandydaci mają niezbywalne prawo, by w pierwszym rzędzie reprezentować swoje środowisko. To dobrze, że rolnik (gospodarz pełną gębą, wykształcony i nowocześnie widzący rolnictwo) widzi problemy mieszkańców w nieco inny sposób niż my "siedzący na 10-15 arach" :) To jest naturalne i tak być powinno. Większość zdecyduje czyje problemy będą rozwiązywane w pierwszej kolejności.

wujek Tom napisał:

Poza tym kilka osób przy piwku cichutko "przebąkiwało", że nowi mieszkańcy chcą "przejąć władzę w Mieczewie"


Wydaje mi się że władza jako sposób na życie "nowym" raczej wisi Natomiast brak postępu w wielu sprawach może trochę denerwować "nowych", nieprzywykłych do wszechobecnego zniechęcenia, obojętności, braku pomysłów i widzenia wszystkiego przez pryzmat tylko swojego interesu. Za robotę to pewnie nowi się wezmą z zapałem.
Po władzę rozumianą jako etatyzm "nowi" nie sięgną, ale pewnie wzorem www.mieczewo.com będą próbować robić coś obok władzy, za jej plecami i nad jej głową, . Władza sobie a życie sobie - to jest doktryna "nowych"

P.S.
No nareszcie na forum zagościły jakieś emocje :woohoo: Górą nasi ! :dry:

P.P.S.
A obecnego sołtysa lubię i nic przeciwko niemu nie mam :)
No może z wyjątkiem sposobu załatwienia funduszu sołeckiego.

nil nisi bene
Ostatnia2010/11/07 09:11 edycja: JaroslawMalesinski od.

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2010/11/07 14:21 #2032 przez ROMEK
Replied by ROMEK on topic O:Albert F. Waligóra - kandydat do rady
Jarosław Malesiński napisał:

Nie przesadzajmy z krytyką, Kandydaci mają niezbywalne prawo, by w pierwszym rzędzie reprezentować swoje środowisko. To dobrze, że rolnik (gospodarz pełną gębą, wykształcony i nowocześnie widzący rolnictwo) widzi problemy mieszkańców w nieco inny sposób niż my "siedzący na 10-15 arach" :) To jest naturalne i tak być powinno. Większość zdecyduje czyje problemy będą rozwiązywane w pierwszej kolejności.


Wszystko pięknie ale przecież kolega Albert oznajmił, że jego program właściwie to nie dotyczy rolników :silly: a na końcu podsumował, że tak nie całkiem jeszcze z niego rolnik bo dopiero dwa lata prowadzi gospodarstwo :blink:
I bądź tu mądry...

Róbmy swoje,
Póki jeszcze ciut się chce

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2010/11/07 14:24 #2033 przez ROMEK
Replied by ROMEK on topic O:Albert F. Waligóra - kandydat do rady
Do Albert F. Waligóra:
Czy można poprosić o zamieszczenie programu wyborczego w tym wątku?

Róbmy swoje,
Póki jeszcze ciut się chce

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2010/11/07 18:36 #2034 przez tomek
Replied by tomek on topic O:Albert F. Waligóra - kandydat do rady
Proszę o przedstawienie koncepcji na rozwiązanie problemu śmieci w lasach i na łakach tzw. dzikich wysypisk, których wokół nas i w całej gminie jest całe mnóstwo?

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Więcej
2010/11/07 19:36 #2036 przez Albert F. Waligóra
Replied by Albert F. Waligóra on topic O:Albert F. Waligóra - kandydat do rady
Nie mogę się zgodzić ze zdaniem, że mój program i działania mają na celu dbanie tylko o interesy rolników. Nie wiem skąd taka insynuacja. Jedyny problem związany z rolnictwem jaki poruszyłem to była sprawa z ONW (czyli związana z dopłatami do gruntów o niekorzystnych warunkach gospodarowania). Trudno raczej pełniąc funkcję radnego skupiać się tylko na problemach rolników także dlatego, że radni nie mają kompetencji do podejmowania ważnych decyzji dla rolnictwa - przynajmniej nie na "etapie" gminy.

Mój program skupia się nie tylko wokół problemów Mieczewa, ale i wokół działań bez podjęcia, których nie da się rozwiązać naszych problemów. Trudno mówić o intensywnej rozbudowie infrastruktury jeśli gmina ma problemy finansowe. Dlatego należy ustabilizować budżet (póki co mamy spore zadłużenie, a decyzje dot. sprzedaży majątku gminy w celu podreperowania budżetu były delikatnie mówiąc nietrafione).

Moim zdaniem podstawą stałego rozwoju jest zadbanie o sprawiedliwy podział środków między miasto i wieś. Wcześniejsze zagwarantowane środków w budżecie pozwoli nam skorzystać także ze środków unijnych, dlatego gmina "odciąży" budżet i będzie mogła więcej inwestować m.in. w to co wymaga najszybszej interwencji: chodnik poprawiający bezpieczeństwo wzdłuż ul. Rogalińskiej, Wichrowej, Słonecznej (tj. przy trasie 431-nie chodzi mi o inwestycję WZDW ale o pomocnicze rozwiązanie), przejścia dla pieszych na tej ulicy, chodnik łączący obecne 2 części na ul. szerokiej, oraz dokończenie wymiany asfaltu i oświetlenie ulic.

Chcę także zadbać o jak najszybsze rozwiązanie sprawy z wodą - nie może być tak, że burmistrzowie mając "papier" w ręku, który pozwala im decydować o sieci wodociągowej sprawę po prostu odpuszcza.

Jeśli chodzi natomiast o sprawę śmieci to dużą rolę powinny odgrywać "wzmożone" akcje straży miejskiej oraz interwencje samych mieszkańców, które miałyby zniechęcić sprawców. Niestety śmieci przybywa, na boczne drogi wywożone są opony, części samochodów, niestety śmiecą też sami mieszkańcy, powodując zagrożenie i niestety wypadki (jak np. pożar przy ul. Kamioneckiej 3 lata temu). Jednak na terenie Mieczewa w walkę nie tylko ze śmieciami ale i z przydrożnymi panienkami włączają się też sami rolnicy. Na terenach na których wolno nam ingerować (czyli tylko na własnych gruntach i drogach) próbowaliśmy zniechęcić przyjezdnych poprzez m.in. podcinanie drzew na dróżkach dojazdowych (drzewa ktoś jednak ścinał i zabierał), wysypywanie kamieni tworzących "zaporę" dla aut osobowych (niestety też tymczasowe rozwiązanie), czy chociażby spryskiwanie miejsc gdzie stoją panienki płynem odstraszającym dziki poprzez zapach (najwyraźniej się przyzwyczaiły).

Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.

Czas generowania strony: 0.158 s.