- Posty: 1489
- Otrzymane podziękowania: 10
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Kupujesz 30 litrowy antałek dębowy (profesjonalny produkt –dam ci namiary), przywozisz luzem pospolite (tanie) czerwone wino bez wyrażnego aromatu (franca alpo pinot, dajmy na to z Alzacj albo z Jerez) i zalewasz beczkę.
Nastawiasz sobie w małych ilościach (dajmy na to po 10 l) super wyszukane, wyraziste w smaku i aromacie, rodzime wina domowe np. czarny bez, głóg, dzika róża, jarzębina, tarnina. I tworzysz własną kompozycję smakową na bazie tego podstawowego wina.
Ożesz, przypomniały mi się czasy gdy robiłem własne piwo, dość podobnie to wyglądało -ważyło się kupiony słód no i można było coś pomieszać
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Proszę Zaloguj lub Zarejestruj się, aby dołączyć do konwersacji.
Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce. Czytaj więcej...