W obliczu utraty sklepu przepis na domowy chleb na zakwasie może być szczególnie cenny dla mieszkańców Mieczewa
Operacja hodowania zakwasu nie jest wielce skomplikowana. Potrzebujemy:
- mąka żytnia razowa (np. 2000) [większość przepisów, które znam opiera się na zakwasie żytnim]
- przegotowana woda
- wysoki szklany słoik - bez pokrywki, górę zakrywamy dość luźno folią aluminiową.
Dzień 1 rano - mieszamy pół szklanki mąki z taką samą ilością wody
Dzień 1 wieczorem - mieszamy nasz zaczątek zakwasu
Dzień 2 rano - dokarmiamy zakwas, czyli dodajemy do słoika znów pół szklanki mąki i pół szklanki wody
Dzień 2 wieczorem - mieszamy
Dzień 3 rano - j.w.
Dzień 3 wieczorem - j.w.
Dzień 4 rano - j.w.
Po ok. 3 h zakwas jest już gotowy do użycia.
Zanim podam najłatwiejszy przepis na chleb, kilka uwag ogólnych:
- zakwas lubi ciepło, najlepiej schować go w jakimś ciepłym miłym kąciku, idealna temp. to nawet ok. 30 C. Zimą było super, bo zakwas razem z nami wygrzewał się przy kominku
- zakwas nie wygląda ładnie i nie pachnie szczególnie ładnie. Chociaż amatorzy wina z pewnością odnajdą w nim nutę octu jabłkowego. Ja na swój sposób lubię ten zapach.
- zakwas aktywny to zakwas po dokarmieniu - powinien wtedy lekko bąbelkować, ale nie oczekujcie, że będzie kipiał. Mój zakwas zazwyczaj leciutko bąbelkuje. I w ciągu dnia może się rozwarstwić lekko - nie należy tym się przejmować
Co potrzebne do pieczenia chleba? Nie trzeba inwestować (przynajmniej na początek) w jakieś specjalne naczynia. Ja zazwyczaj piekę w tzw. keksówce. Są oczywiście specjalne naczynia, mój kuzyn, który jest garncarzem wypalił mi gliniany garnek na wzór garnków rzymskich, ale i tak keksówka rządzi
Mąka - to jest temat rzeka... W markecie jest zazwyczaj pszenna typu 450 lub 550, a więc biała. Tymczasem w większości przepisów stosuje się mąkę pszenną 720 lub 850, mąkę żytnią - również kilka rodzajów. Jeśli uda się znaleźć taką, jest koszmarnie droga. Ja zamawiam swoje mąki na
www.mlynbogutyn.pl Mają cały asortyment mąki i nie tylko. Zresztą wejdźcie sami i zobaczcie.
Inny sprzęt - tak naprawdę większość chlebów wyrabiam ręcznie, bez użycia miksera.
OK. Teraz podam przepis na najprostszy chleb żytni na zakwasie:
Biały chleb na zakwasie
500 g mąki pszennej (najlepiej chlebowej, ale może być dowolna mąka pszenna)
1 płaska łyżeczka soli
300 g wody
8 g świeżych drożdży
150 g zakwasu żytniego
Wszystkie składniki łączymy, najlepiej przy pomocy miksera (można też ręcznie) . Ciasto powinno być dosyć gęste.
Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 2 h.
Następnie przekładamy ciasto do keksówki (o pojemności 1 kg) lub formujemy bochenek albo bułeczki.
Spryskujemy olejem lub oliwą i posypujemy mąką.
Odstawiamy do wyrośnięcia na 45-60 minut.
Piekarnik nagrzewamy do temp. 210 st C i pieczemy chleb ok. 40 minut
Co z resztą zakwasu, która pozostanie Wam w słoiku? Chowamy go do lodówki i wyciągamy na ok. 3 dni przed upieczeniem kolejnego chleba. Z zakwasem wyciągniętym z lodówki postępujemy tak samo jak na początku jego tworzenia, czyli dokarmiamy, mieszamy i dbamy, żeby mu było cieplutko.
To pozostaje mi życzyć udanej hodowli. Nie ma jak zapach własnego chleba w domu.
Dla bardziej wygodnych mogę też parę słów o maszynce do chleba, którą czasem się wspomagam. To również idealne rozwiązanie, wcale nie takie drogie. Ale to już całkiem inna historia.