wiatrowka

Czy ktos w Mieczewie posiada taki sprzet ? Wiem, ze oprocz mnie jest co najmniej jeden zapaleniec ktory lubi poslac srut do celu. W ostatnim sezonie nasz wyczyn to bylo "50 na 50" - stracanie 50-cio groszowki z odleglosci 50-ciu metrow. Dla niewtajemniczonych dodam, ze z tej odleglosci wyniki trzeba sprawdzac lornetka, bo golym okiem juz nie widac.

Moze by zorganizowac jakies wspolne strzelanko, towarzyskie zawody ? Mam calkiem niezla maszyne (Air Arms 400 plus optyka Leapers), ale samotne strzelanie coraz bardziej sie przejada.

R.

Strzelałem kiedyś sportowo z krótkiej, ale w poważniejszych kalibrach (9mm para).
Z długiej strzelam z 8x57 IS, ale znacznie rzadziej...

Myślę, że takie zawody - przy okazji wspólnego spotkania - idea piknik - to superpomysł!
Do tego boule, degustacje, grill... Kurczę - idzie wiosna!!!
I co rusz nowe pomysły...

Miodas - ja się piszę!

Hmm, 8x57 IS to chyba za "ostro" jak na impreze na otwartym powietrzu.

Z kolei 15 m to zaden dystans (no, oczywiscie chyba ze bez lunety), proponowalbym cos pomiedzy 30 i 50 metrow - wtedy mozna sie "realizowac".

Jest tylko jeden szkopul - potrzebne miejsce gdzie bezpiecznie mozna wypuscic srut na te odleglosc - otwarty kawalek przestrzeni takiej dlugosci, bez dzieci (ktore akurat u mnie ograniczaja strzelanie do prawie zera) i bez przechodniow przemykajacych zaraz za tarcza.

Ktos dysponuje takimi luksusowymi warunkami ?

Jesli nie. ew mozna wybrac sie na łąkę gdzies za stajnia w Mieczewie albo w okolicach gdzie sie wypala drewno.

R.

8x57 IS to tylko dla wtajemniczonych...


Ale myślę, że dla hobbistów...

Myślę, że ewentualne grillparty na wolnej przestrzeni przy mieczewskim "stadionie" wystarczy...
Dla bouli, dla kucharzy, dla strzelców.... Każdy wiezie swoje sprzęty... Giwery, tarcze, boule, grille..., "sztukamięsy", "devolaje"' i inne "kiełbasy"....
Trzeba tylko zsynchronizować termin.......
Czyli kiedy???????

Muszę przyznać,że zachęcające,Odezwę się.Pozdrawiam.